Projekty
Government Bodies
Flag Piątek, 5 Grudnia 2025
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Prezydent
10 Listopada 2025, 12:16

Łukaszenka: Białoruś jest gotowa do otwarcia granicy z Litwą i nie zamykała jej

10 listopada, Mińsk /Kor. BELTA/. Białoruś jest gotowa do otwarcia granicy z Litwą i nie zamykała jej. O tym poinformował głowa państwa Aleksander Łukaszenka podczas posiedzenia w Mińsku, przekazuje korespondent BELTA.

„Chcę oświadczyć: jesteśmy gotowi do otwarcia granicy już od dawna. Nie zamykaliśmy jej. W ciągu kilku godzin może ona zostać ponownie otwarta z naszej strony. Straż graniczna jest ogólnie gotowa do tego” – powiedział Prezydent.

Szef państwa powiedział, że podczas niedawnego sprawozdania przewodniczącego Państwowego Komitetu Granicznego poinformowano o sytuacji i o tym, że Litwa chciałaby rozładować zaistniałą sytuację. „Odpowiedziałem mu: jeśli Litwa chce – piłka jest po jej stronie. Proszę, otwórzcie granicę, będziemy pracować i współpracować tak jak dotychczas”.

Aleksander Łukaszenka podkreślił, że naród litewski nie ma nic wspólnego z decyzją władz swojego kraju o zamknięciu granicy z Białorusią. „Nie chcę nawet mówić, z jakich powodów. Dzisiaj znamy reakcję narodu litewskiego – obywateli Litwy, biznesu – na te działania. Oczywiście władze Litwy musiały się ruszyć i podjąć jakieś działania – powiedział Prezydent. – Jak zwykle postanowiły działać po cichu i ponownie spróbować nas oszukać i oskarżyć o te „balony” (wystrzelenie sond meteorologicznych z kontrabandą papierosów. – not. BELTA), czy czymś innym. Chociaż udzielono wyczerpującej odpowiedzi na to pytanie. Dochodzenie przeprowadzone przez nasze organy, a także Litwę, potwierdza, kto zajmuje się tym biznesem papierosowym, kto przerzuca te „balony” i tak dalej”.
„Rozumiejąc, że wokół zamknięcia granicy powstała trudna sytuacja, oni (strona litewska – not. BELTA) próbowali przenieść decyzję w tej sprawie z poziomu międzypaństwowego na poziom posterunku granicznego. To, co nazywam myszkowaniem, zwrócili się do oddziału straży granicznej w Lidzie (nie do organu państwowego, nie do MSZ, nie do rządu) z prośbą, a może żądaniem, aby otworzyć granicę. Na tym odcinku mamy dwa przejścia graniczne. Na jednym z odcinków otworzyć granicę. „My (strona litewska – not. BELTA) rzekomo będziemy ewakuować jakieś samochody...” – powiedział głowa państwa.

„Nawet nie wysłuchałem tego raportu. Powiedziałem: dobrze, jak tylko będą gotowi do ewakuacji, niech uzgodnią to z naszą stroną... U nas przecież nie ma tam ani celników na przejściu granicznym, ani strażników granicznych. Zamknęli – zamknęli. Nasze służby zostały przeniesione do innych stref – to była moja decyzja. Kiedy będą gotowi (na Litwie. – not. BELTA), będziemy negocjować. Jeśli chcecie ewakuować – ewakuujcie” – oświadczył białoruski przywódca.

W związku z tym organy wewnętrzne przez cały poprzedni dzień, na polecenie Aleksandra Łukaszenki i pod kierownictwem sekretarza stanu Rady Bezpieczeństwa, zgromadziły wszystkie litewskie samochody na przejściach granicznych i objęły je ochroną. „Aby potem nie oskarżono nas, że zrobiliśmy tam coś złego. Wzięliśmy je pod ochronę. Chcą ewakuować, no cóż, będziemy negocjować” – powiedział Prezydent.

„Samochody są zebrane, stoją pod ochroną. Ci, którzy je pilnują, zażądali, jak sądzę, 120 euro za dobę. Zapłacili za ochronę. Ile dni będą stały – pomnóżcie przez 120 euro – zapłaćcie i zabierzcie samochody z ładunkiem. Jeśli w ciągu najbliższych kilku dni nie zostanie to zrobione, podejmiemy decyzję, jak oświadczyło MSZ, zgodnie z naszym prawem. Aż do konfiskaty tych samochodów. Nie mogą one stać na drogach – 1100 lub 1200 ogromnych ciężarówek, które stały gdzieś tam na drodze” – powiedział głowa państwa.

Aleksander Łukaszenka zaznaczył, że wydał osobne polecenie dotyczące kierowców ciężarówek. „Ludzie cierpieli, kierowcy cierpieli. Wydałem polecenie, aby nie krzywdzono kierowców. Nie są oni w niczym winni. Odbiorcy ładunków na Litwie również nie są w niczym winni. Niech zwrócą się do swoich władz na Litwie w celu rozwiązania tych kwestii. Dlatego kierowców zawieziemy bezpośrednio do przejścia granicznego. Proszę dopilnować, aby tam nie krzywdzono kierowców – polecił Prezydent. – Jeśli nie chcą wyjeżdżać, mogą nocować w swoich samochodach, tak jak robili to na drodze, lub w hotelach. Musimy zapewnić wszystkim kierowcom – 1100 lub 1500 osobom – wszystko, co niezbędne. Aby ludzie byli nakarmieni, mogli się umyć i zaspokoić inne potrzeby".
„Jeśli będą ewakuować – niech ewakuują. To nie są nasze sprawy. W ogóle to prawdopodobnie prawie nic nie przewozimy przez tę granicę w związku z sankcjami. Tylko niektóre rodzaje towarów, które są bardzo potrzebne Litwinom lub Polakom. Bardzo potrzebne – zamówili, my przewieźliśmy. Nie zamówili – nie przewozimy tam. A z Kazachami, Rosjanami, Chińczykami i innymi krajami będą musieli (Litwa. – not. BELTA) bardzo poważnie nie tylko się tłumaczyć, ale i rozliczać. Bo nikt tak nie postępuje” – podkreślił białoruski przywódca.

„O wszystkim innym porozmawiamy w najbliższym czasie podczas negocjacji z delegacją Stanów Zjednoczonych Ameryki. Czuję, że bez nich nie da się tego załatwić” – dodał Aleksander Łukaszenka.
Świeże wiadomości z Białorusi