ENERGIA ATOMOWA
26 kwietnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Ważne jest, aby uczcić pamięć likwidatorów awarii w Czarnobylu. Oświadczył o tym generał dywizji Leonid Kasiński, zastępca ministra obrony ds. pracy ideologicznej w siłach zbrojnych - szef głównego departamentu pracy ideologicznej ministerstwa obrony. Dziś, w Międzynarodowym Dniu Pamięci o Katastrofie w Czarnobylu, wziął on udział w ceremonii złożenia koszy kwiatów pod tablicami pamiątkowymi " Ofiarom Czarnobyla" i " Kamień Pokoju z Hiroszimy" w Parku Przyjaźni Narodów w Mińsku, informuje korespondent BELTA.
"Ważne jest, aby uczcić pamięć tych ludzi, którzy poświęcili swoje zdrowie, swoje życie, aby powstrzymać tę tragedię. Ważne jest, aby pamiętać o samej tragedii, ponieważ dopóki pamiętamy, zrobimy wszystko, aby takie rzeczy się nie powtórzyły, - powiedział Leonid Kasiński. - Podczas OZN szef państwa mówił również o tym, że obecnie na świecie istnieje wiele organizacji, które spekulują na temat kwestii ochrony środowiska, spekulują na temat kwestii bezpieczeństwa. Ogólnie rzecz biorąc, jak zawsze, przekazują to jako swoją troskę, jak mówią. Same jednak nie robią nic, by zapobiec katastrofom na taką skalę. Wręcz przeciwnie, działania wielu takich organizacji zapowiadają te katastrofy".
"My, Białorusini, zawsze pamiętamy wyczyn tych, którzy zamknęli stację swoimi ciałami, i wyczyn tych, którzy teraz, po tej tragedii, robią wszystko, aby uporządkować te tereny, które zostały zakażone. I robimy to prawdopodobnie nie dla siebie, ale dla przyszłych pokoleń" - powiedział Leonid Kasiński.
"Ważne jest, aby uczcić pamięć tych ludzi, którzy poświęcili swoje zdrowie, swoje życie, aby powstrzymać tę tragedię. Ważne jest, aby pamiętać o samej tragedii, ponieważ dopóki pamiętamy, zrobimy wszystko, aby takie rzeczy się nie powtórzyły, - powiedział Leonid Kasiński. - Podczas OZN szef państwa mówił również o tym, że obecnie na świecie istnieje wiele organizacji, które spekulują na temat kwestii ochrony środowiska, spekulują na temat kwestii bezpieczeństwa. Ogólnie rzecz biorąc, jak zawsze, przekazują to jako swoją troskę, jak mówią. Same jednak nie robią nic, by zapobiec katastrofom na taką skalę. Wręcz przeciwnie, działania wielu takich organizacji zapowiadają te katastrofy".
"My, Białorusini, zawsze pamiętamy wyczyn tych, którzy zamknęli stację swoimi ciałami, i wyczyn tych, którzy teraz, po tej tragedii, robią wszystko, aby uporządkować te tereny, które zostały zakażone. I robimy to prawdopodobnie nie dla siebie, ale dla przyszłych pokoleń" - powiedział Leonid Kasiński.
