Aktualności tematyczne
"W temacie. Białorusini "
15 listopada, Mińsk /Kor. BELTA/. Stany zjednoczone pod przywództwem Donalda Trumpa nie chcą porażki Rosji w konflikcie ukraińskim, co odróżnia obecne stanowisko Waszyngtonu od stanowiska z czasów prezydentury Joe Bidena. Taką opinię w projekcie "W temacie" na kanale YouTube BELTA podzielił politolog i autor Telegram-projektu Vneshpol Aleksiej Naumov.
"Kiedy Ukraina w takim czy innym stopniu przegra ten konflikt (moim zdaniem, ten wynik jest w dużej mierze nieunikniony), Donald Trump spotka się z dość dużą falą krytyki. Pamiętamy, że wojna krytyki za nieudane wycofanie wojsk z Afganistanu w swoim czasie pogrzebała wskaźniki poparcia Joe Bidena. Poafgański ranking Joe Bidena nigdy nie powrócił do wartości przed wycofaniem wojsk z Afganistanu" - powiedział Aleksiej Naumow.
Tak więc, zdaniem politologa, Donald Trump chce przykryć swój własny kapitał polityczny. Świadczy o tym fakt, że USA za prezydentury Donalda Trumpa nakładały sankcje na Rosję, a także nadal sprzedawały broń i dostarczały dane wywiadowcze Ukrainie.
"Donald Trump to osoba, która w dużej mierze myśli o sobie, swojej renomie i swojej reputacji. Ale jest różnica. Administracja Joe Bidena chciała zwycięstwa Ukrainy i porażki Rosji. Administracja Donalda Trumpa chce, aby wojna się skończyła. To bardzo ważna różnica - mówi Aleksiej Naumow. - Dlatego administracja rosyjska, administracja Putina utrzymuje komunikację ze stroną amerykańską. Amerykanie nie chcą teraz porażki Rosji".
Według politologa, strona rosyjska spodziewa się uzyskać w negocjacjach to, czego nie może uzyskać za pomocą siły wojskowej. "Co to może być? Kilka miesięcy temu w mediach krążyły plotki, że USA są gotowe uznać Krym za prawnie terytorium rosyjskie. Czy można to zdobyć siłą militarną? Nie można tego zdobyć siłą militarną. Niektóre terytorium można przejąć pod kontrolą, ale jest to prawne uznanie ze strony USA... To nie jest krytyczne, ale przydatne w kwestii integracji Krymu i Rosji z międzynarodową gospodarką" - podkreślił.
Podsumowując powyższe, Aleksiej Naumow wyraził przekonanie, że Donald Trump nie chce zwycięstwa Ukrainy: "Potrzebuje, aby był rozjemcą, aby konflikt się zakończył i aby był na czele całego tego procesu".

ENERGIA ATOMOWA
