Projekty
Government Bodies
Flag Poniedziałek, 8 Grudnia 2025
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Społeczeństwo
08 Grudnia 2025, 12:57

Stworzyli nuklearne cmentarzysko. Ekonomista o konsekwencjach zamknięcia elektrowni jądrowej w Ignalinie na Litwie 

8 grudnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Przyjmując decyzję o zamknięciu elektrowni jądrowej w Ignalinie, władze Litwy nie tylko pozbawiły się własnej energetyki jądrowej, ale także faktycznie zainicjowały powstanie składowiska odpadów radioaktywnych na swoim terytorium. Taką opinię w programie „W temacie” na kanale YouTube BELTA wyraził analityk, kandydat nauk ekonomicznych Georgij Gric.

Georgij Gric, rozważając perspektywy energetyki jądrowej na Białorusi, zauważył, że białoruska elektrownia jądrowa została zbudowana między innymi z myślą o eksporcie energii elektrycznej. Wśród odbiorców brano pod uwagę również kraje bałtyckie. Na przykład Litwę, która po zamknięciu elektrowni jądrowej w Ignalinie mogłaby kupować energię elektryczną od Białorusi. Niemniej jednak oficjalny Wilno wywołał prawdziwą histerię wokół tematu budowy elektrowni jądrowej na Białorusi. Co więcej, podkreślił Georgij Gric, litewscy politycy faktycznie zainicjowali powstanie składowiska odpadów radioaktywnych na granicy z Białorusią. 

„Litwa zainicjowała powstanie składowiska odpadów radioaktywnych na swoim terytorium. Nie chodzi nawet o to, że znajduje się ono kilka kilometrów od granicy z Białorusią. Chodzi o to, że litewscy politycy przechowują odpady radioaktywne na swoim terytorium. Nie można tego nazwać rozsądnym posunięciem” – powiedział ekonomista.  

Jego zdaniem taka polityka była prowadzona „w rzeczywistości wbrew” Białorusi i Państwu Związkowemu jako całości: „Zasadniczo nie mieści się to w żadnych normach dyplomatycznych ani etycznych”.

Świeże wiadomości z Białorusi