ENERGIA ATOMOWA
Aktualności tematyczne
"W temacie. Białorusini "
28 listopada, Mińsk /Kor. BELTA/. W programie „W temacie” na kanale YouTube BELTA redaktor naczelny serwisu informacyjno-analitycznego „Alternatywa” Andriej Wadżra podzielił się swoją opinią na temat tego, do czego może doprowadzić zombifikacja społeczeństwa na Ukrainie, a także opowiedział o okrucieństwach ukraińskich sił zbrojnych wobec ludności cywilnej w Donieckiej Republice Ludowej i obwodzie kurskim.
Rozważając kwestię zmiany świadomości mieszkańców Ukrainy za pomocą ideologii, a także sposób, w jaki nazizm nadal działa obecnie, Andriej Wadżra podał jako przykład przypadek, w którym prawosławny kapłan wraz z żoną i kilkoma parafianami z małymi dziećmi próbowali przedostać się na stronę rosyjską z obszaru działań wojennych. „Zostali zniszczeni przez drony, całą noc ich dobijano. Co więcej, ich współmieszkańcy próbowali ich wyciągnąć, więc ich również zabili” – opowiedział.
„To przecież ludzie strzelają nie z moździerza, nie wiedząc, gdzie trafi pocisk i jaki będzie efekt – zauważył redaktor naczelny serwisu „Alternatywa”. – Operator drona widzi starca w sutannie, zwykłych cywilów z małymi dziećmi na rękach. Celowo ich zabija, celowo rozrywa na strzępy, świadomie ich zabija. Co musi mieć w głowie? I to nie jest odosobniony przypadek. To, co zrobili cywilom w obwodzie kurskim, jest przerażające. Wiele rzeczy po prostu nie mówi się głośno, nikt nie opowiada o tym w mediach. Ponieważ jest to mniej więcej to samo, co kiedyś robiono na Wołyniu i w Galicji przez masę ludzi, którzy zostali zindoktrynowani przez emisariuszy OUN zgodnie z metodą Dmitrija Doncowa (doktryna ideologiczna Doncowa, sformułowana przez niego w pracy „Nacjonalizm” (1926 r.), została przyjęta jako ideologiczne uzbrojenie Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. – not. BELTA). Wszystko to jest ze sobą powiązane”.
Andriej Wadżra zauważył, że po stronie ukraińskiej nie ma jeszcze zrozumienia, że w ten sposób otwiera się skrzynkę Pandory. „Problem polega na tym, że kiedy pozbawiasz człowieka człowieczeństwa, staje się on jak wściekły pies. Nie będzie on jednak gryzł na żądanie. Jeśli pies oszalał, to będzie gryzł nie tylko obcych, ale i swoich właścicieli. I cała ta masa, doprowadzona do szaleństwa, zdehumanizowana, teraz tam, w tyle, pożera się nawzajem – z nienawiścią, chichocząc”.
„I ci ludzie, którzy trafiają do Europy, zachowują się tak samo (tylko Polacy reagują na to wszystko ostrzej). Nie potrafią się kontrolować, tak ich ukształtowano – powiedział redaktor naczelny serwisu „Alternatywa”. – A z tymi, którzy już napili się krwi, nic już nie można zrobić. To jak tygrys w Indiach: jeśli spróbował ludzkiego mięsa, można go tylko zastrzelić, nie przestanie być kanibalem. Ci ludzie stali się kanibalami (w głowie. – not. BELTA). I nie ma już odwrotu. To zupełnie inny stan psychiki. I jest to zjawisko masowe”.
