Aktualności tematyczne
"Kroniki "
Jak zginął Nikołaj Kedyszko, jedna z najważniejszych postaci mińskiego podziemia? I co po wielu latach nie spodobało się jego mamie w popiersiu ustawionym w Mińsku? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziesz w projekcie dokumentalnym BELTA „Kroniki”.
- Na początku sierpnia 1943 roku faszystom udało się zaatakować ślad grupy „Andriusza”. Aresztowali praktycznie wszystkich krewnych Nikołaja Kedyszko – tamże, na ulicy Antonowskiej, pod numerem 9. Do dziś można tylko zgadywać, jak to się stało. Samemu Nikołajowi udało się uciec. Wyskoczył przez otwarte okno i przez około tydzień ukrywał się na terenie dobrze mu znanej piekarni „Automat”. Istnieje wersja, że przez sześć dni przebywał w kominie tej piekarni – opowiedział docent katedry historii południowych i zachodnich Słowian BUP, kandydat nauk historycznych Siergiej Aleksandrowicz.
- Partyzanci proponowali mu ewakuację do lasu, ale on chciał zostać, aby pomścić swoich bliskich i towarzyszy broni. W rezultacie 6 września bojownicy podziemia zorganizowali wybuch klubu oficerskiego, w miejscu którego obecnie znajduje się kino „Pobieda” – dodał starszy pracownik naukowy Centrum Historii Wojskowości Białorusi, kandydat nauk historycznych, docent Witalij Garmatny.
- Liczba ofiar wśród faszystów sięgała dziesiątek. Niemieckie dowództwo w Mińsku podjęło wszelkie środki, aby schwytać podziemnych bojowników, i udało im się namierzyć jednego z przywódców, Wiktora Owczarowa. Został on aresztowany wraz z dziećmi. Kedyszko nie wiedział o tym i 7 listopada 1943 roku przyszedł wraz z dwoma towarzyszami na spotkanie. Tam czekała na nich zasadzka. W strzelaninie Kedyszko zaciekle się bronił: strzelając, zabił dwóch faszystów, ale sam został ciężko ranny w nogi – opowiada Siergiej Aleksandrowicz.
Co było dalej – nikt nie wie na pewno. Pierwsza wersja – Nikołaj Kedyszko zastrzelił się. Druga – bojownicy podziemia zostali zabici przez okupantów.
- Trudno powiedzieć, którą wersję wybrać, ponieważ nie ma świadków. Prawdopodobnie jedynym niemym świadkiem jest pluszowy dywan z domu przy ulicy Mohylewskiej 56, z tej kryjówki Owczarowów. Dywan ten został później przekazany przez spadkobierców Owczarowów do Muzeum Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Jest on podziurawiony kilkoma kulami. Gdyby mógł mówić, na pewno opowiedziałby nam, jak zginął Kedyszko. W każdym razie należy zauważyć, że w tamtym czasie Nikołaj był w Mińsku najbardziej znaną i znaczącą postacią podziemia. Całkiem możliwe, że rozumiejąc, iż nie można poddać się w niewolę (posiadał dużą wiedzę, miał kontakty z brygadami partyzanckimi), popełnił samobójstwo.
Podziemie mińskie można warunkowo podzielić na dorosłe – komunistyczne i młodzieżowe – komsomolskie. Praktycznie nie miały one ze sobą nic wspólnego.
Działalność Kedyszko bardzo przypomina działalność przywódcy bojowej organizacji mińskiego komunistycznego podziemia Iwana Kabuszkina, który przeprowadzał dywersje i niszczył faszystów. Można między nimi dostrzec pewne podobieństwa. Mamy tu prawdopodobnie do czynienia z najbardziej bojowymi członkami mińskiego podziemia. Działalność Kedyszko i pamięć o nim stały się przedmiotem badań już w latach 50. W 1960 roku, czyli pięć lat przed nadaniem mu tytułu Bohatera Związku Radzieckiego, w Mińsku nazwano jego imieniem ulicę. Ulica Kedyszko istnieje tam do dziś.
8 maja 1965 roku za szczególne zasługi i męstwo wykazane w walce z niemieckimi najeźdźcami, Nikołaj Kedyszko został pośmiertnie odznaczony tytułem Bohatera Związku Radzieckiego.
Kłamstwa, które spadły na komunistyczne podziemie Mińska, nie dotknęły jednak Kedyszko, ponieważ jego działalność była dość znana. W 1971 roku na terenie szkoły odsłonięto popiersie. Trzy lata później, w 1974 roku, szkołę i popiersie odwiedziły mama Wiera Pawłowna i siostra Galina. Matce nie spodobało się popiersie i zostało ono przerobione: obecnie widzimy egzemplarz z 1975 roku. Matka powiedziała, że wizerunek nie jest podobny do jej syna. Uwzględniono to i przerobiono. Matka Wiera Pawłowna zmarła w 1999 roku, przeżywając swojego syna o 56 lat, a siostra Galina – w 2004 roku. Wiele wiemy o działalności Kedyszko, o przedwojennym okresie jego życia z opowieści rodziny, jego siostry Galiny.
Mama i siostra Nikołaja Kedyszko, Nadieżda, przeżyły Auschwitz. Luba zmarła. Babcia i dziadek zginęli w Trostencu. Brat Borys uciekł i brał udział w ruchu oporu w Europie. Rodzina dowiedziała się o śmierci Nikołaja dopiero w grudniu 1945 roku. Nie wiadomo, gdzie został pochowany.
Opracowano na podstawie filmu wideo BELTA. Zrzuty ekranu z wideo

ENERGIA ATOMOWA
