Aktualności tematyczne
"W temacie. Białorusini "
5 grudnia, Mińsk /Kor. BELTA/. W projekcie "W temacie" na kanale YouTube BELTA doktor nauk historycznych, politolog Nikołaj Platoszkin podzielił się opinią, czy możliwa jest druga runda konfliktu na Ukrainie.
Mówiąc o możliwości wznowienia konfliktu, którego inicjatorem może być Ukraina, po podpisaniu porozumienia pokojowego, Nikołaj Platoszkin zauważył: "Jestem tutaj spokojny jak stado słoni. Teraz odczuwa się tam tak dużą intensywność działań bojowych, że jeśli ostrzał ustanie, to po drugiej stronie nie będą mogli po prostu zacząć, nie będą w stanie". Podkreślił, że jest to niemożliwe ze względu na to, że nie jest to konflikt graniczny, ale znacznie większy. "Ludzie są już po prostu zmęczeni" - powiedział.
Nikołaj Platoszkin zwrócił uwagę, że po zakończeniu konfliktu ostro powstanie kwestia budowania mostów między narodami rosyjskim i ukraińskim. "Po I wojnie światowej wszyscy myśleli, że nigdy. Ale nie osiągnięto prawdziwego pojednania na poziomie ludowym między tymi samymi Francuzami i Niemcami. Obie strony przygotowywały się: jedne - utrwalić to wszystko, inne - w każdym razie zerwać" - wyjaśnił politolog. Zwrócił również uwagę, że na Ukrainie przez 30 lat w głowach ludzi wkładano idee nacjonalistyczne: "Przecież młodzi ludzie palili Odessę, a młodzi aktywiści zabijali w Charkowie. Nie znali innego, nie widzieli Związku Radzieckiego, nie widzieli przyjaźni narodów".
Politolog zauważył, że wśród punktów planu Donalda Trumpa jest zakaz nazistowskiej propagandy w obu krajach. "Nie jest dla mnie jasne, co to oznacza. Powiedzą wam, że my "Mein Kampf" nie publikujemy, a Bandera nie jest nazistą, to w ogóle prawie bojownik ruchu oporu, siedział w niemieckim obozie, jakie są do nas pretensje - dodał Nikołaj Platoszkin. - Ten punkt jest najważniejszy. Jakie będą tam podręczniki, jak będziemy rozwijać z nimi dyplomację ludową. Od czego zaczęliśmy w Niemczech w 1945 roku w naszej strefie? Zwolniliśmy wszystkich nauczycieli. Zorganizowaliśmy specjalne kursy przygotowujące do tak zwanych nauczycieli ludowych". Na zakończenie politolog zauważył, że jedną rzeczą jest decyzja wojenna, inną rzeczą jest praca z ludźmi, ich myślami.
Mówiąc o możliwości wznowienia konfliktu, którego inicjatorem może być Ukraina, po podpisaniu porozumienia pokojowego, Nikołaj Platoszkin zauważył: "Jestem tutaj spokojny jak stado słoni. Teraz odczuwa się tam tak dużą intensywność działań bojowych, że jeśli ostrzał ustanie, to po drugiej stronie nie będą mogli po prostu zacząć, nie będą w stanie". Podkreślił, że jest to niemożliwe ze względu na to, że nie jest to konflikt graniczny, ale znacznie większy. "Ludzie są już po prostu zmęczeni" - powiedział.
Nikołaj Platoszkin zwrócił uwagę, że po zakończeniu konfliktu ostro powstanie kwestia budowania mostów między narodami rosyjskim i ukraińskim. "Po I wojnie światowej wszyscy myśleli, że nigdy. Ale nie osiągnięto prawdziwego pojednania na poziomie ludowym między tymi samymi Francuzami i Niemcami. Obie strony przygotowywały się: jedne - utrwalić to wszystko, inne - w każdym razie zerwać" - wyjaśnił politolog. Zwrócił również uwagę, że na Ukrainie przez 30 lat w głowach ludzi wkładano idee nacjonalistyczne: "Przecież młodzi ludzie palili Odessę, a młodzi aktywiści zabijali w Charkowie. Nie znali innego, nie widzieli Związku Radzieckiego, nie widzieli przyjaźni narodów".
Politolog zauważył, że wśród punktów planu Donalda Trumpa jest zakaz nazistowskiej propagandy w obu krajach. "Nie jest dla mnie jasne, co to oznacza. Powiedzą wam, że my "Mein Kampf" nie publikujemy, a Bandera nie jest nazistą, to w ogóle prawie bojownik ruchu oporu, siedział w niemieckim obozie, jakie są do nas pretensje - dodał Nikołaj Platoszkin. - Ten punkt jest najważniejszy. Jakie będą tam podręczniki, jak będziemy rozwijać z nimi dyplomację ludową. Od czego zaczęliśmy w Niemczech w 1945 roku w naszej strefie? Zwolniliśmy wszystkich nauczycieli. Zorganizowaliśmy specjalne kursy przygotowujące do tak zwanych nauczycieli ludowych". Na zakończenie politolog zauważył, że jedną rzeczą jest decyzja wojenna, inną rzeczą jest praca z ludźmi, ich myślami.

ENERGIA ATOMOWA
