10 listopada, Mińsk /Kor. BELTA/. Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka nakreślił rolnikom kwestie, które należy koniecznie rozwiązać w listopadzie. Głowa państwa poruszył tematykę rolniczą podczas spotkania poświęconego dopracowaniu Programu rozwoju społeczno-gospodarczego Białorusi na lata 2026-2030, informuje korespondent BELTA.
Głowa państwa położył nacisk na uporządkowanie, gospodarcze podejście do uprawy ziemi i przestrzeganie niezbędnych technologii w hodowli zwierząt. Wszystkie te kwestie zostały szczegółowo omówione podczas niedawnego spotkania z Prezydentem w Witebsku poświęconego rozwojowi północnego regionu Białorusi, ale wiele zadań jest aktualnych również w kontekście całego kraju.
Aleksander Łukaszenka stwierdził, że nastąpiły pozytywne zmiany. „Powiem wam szczerze, że przemierzając pół kraju w te święta, zobaczyłem, że nasi ludzie potrafią pracować. Nawet w obwodzie homelskim (nie można nie pochwalić Iwana Krupko) nie ma się do czego przyczepić – zauważył Prezydent. – Nie mówię już o obwodzie mińskim. W niektórych miejscach nadal są bele słomy. Ale myślę, że damy radę. Najważniejsze, żeby nie było to na obsadzonych trawą polach, żeby nie zniszczyć upraw. W obwodach brzeskim i grodzieńskim – w ciągu najbliższych kilku tygodni będę tam przebywał, zobaczę, co się dzieje na zachodzie. Myślę, że do tego czasu prace polowe będą już zakończone”.
Wśród zadań, które nadal stoją przed rolnikami, Aleksander Łukaszenka wymienił zakończenie zbiorów kukurydzy na ziarno. „Nie zebraliśmy jeszcze 2-3% ziarna kukurydzy. Nie widzę w tym nic strasznego. Wyschnie – zbierzecie” – powiedział.
Głowa państwa zwrócił uwagę, że w hodowli zwierząt należy mieć zapasy paszy, a z pokładu helikoptera widać, że ogólnie poświęcono uwagę tym kwestiom. „Miło jest patrzeć z powietrza, gdy w pobliżu każdego kompleksu są praktycznie białe rękawy. Oznacza to, że zakonserwowaliście tam ziarno kukurydzy. Może jeszcze coś innego” – podzielił się swoimi spostrzeżeniami Prezydent.
Kolejnym ważnym zadaniem w obecnym okresie jest orka. „Nie odkładajcie tego na wiosnę! Wiosną trzeba siać, a nie orać. Orać trzeba jesienią. Póki pogoda jest dobra, a prognozy nie są złe, należy orać i podnosić zasiewy wszędzie, gdzie to tylko możliwe” – wymaga Aleksander Łukaszenka.
W tym kontekście wezwał do zwrócenia uwagi na stosunkowo niewielkie działki, na które rolnicy nie mogli wcześniej wjechać traktorem z powodu wysokiej wilgotności gleby. Przy sprzyjających warunkach pogodowych należy je również uporządkować.
Prezydent przypomniał również o konieczności włączenia do obrotu rolnego obecnie niewykorzystywanych działek przydomowych na wsi. Podkreślił, że problem ten jest „rażący”. „Mały traktor – wszystko musi być zaorane – 30-40 arów. Jeśli jest to 10 działek przydomowych we wsi, proszę policzyć, że to już daje hektary”.
„Nie o to nawet chodzi. Dzisiaj heroicznie prowadzimy meliorację. Już mówiłem, że w najbliższym czasie muszę zaplanować – posłuchać, jak przebiega ta melioracja i drugi program rozwoju Polesia. Aby nie było tak jak wcześniej: „Dajcie pieniądze, kupimy traktory!”. Jeśli zajęliśmy się Polesiem, należy doprowadzić je do normalnego stanu, tak jak w najlepszych gospodarstwach u Poleszuków. Nieźle pracują. To świadczy o tym, że zrozumieli, że lepiej pracować na traktorze niż walczyć, jak w sąsiedniej Ukrainie – powiedział Aleksander Łukaszenka. – Ale trzeba to wszystko doprowadzić do porządku, abyśmy weszli w zimę z normalnym stanem pól. Trzeba podnieść zasiewy. No i przygotować kompleksy mleczarskie i inne pomieszczenia hodowlane do zimy”.
„Oto kilka problemów, które należy rozwiązać w listopadzie. W grudniu będzie już za późno. Komitet Kontroli Państwowej i odpowiednie struktury, nie tylko w obwodzie witebskim, otrzymały zadanie dokładnego sprawdzenia tych obszarów działalności, podjęcia odpowiednich decyzji i złożenia raportu. To dobrze, że tam (w gospodarstwach rolnych obwodu witebskiego, gdzie trzeba zaprowadzić porządek. – not. BELTA) zaczęli malować, w końcu sprzątać obornik. To nieźle. Ale trzeba jeszcze zagłębić się w technologie: czym karmić, jak karmić, jak utrzymywać, jak obsługiwać te zwierzęta. Ale naciskajcie. Obecnie kontrolujemy ten proces, jak wszystko tam się układa. Ludzie zaczęli działać. To dobrze. Nawet w obwodzie homelskim musieli zareagować na waszą pracę w obwodzie witebskim” – podsumował Prezydent.

ENERGIA ATOMOWA
