6 lutego, Mińsk /Kor. BELTA/. Semion Serafimowicz, oskarżony o ludobójstwo, jest zamieszany w zabójstwo 4 144 osób. Poinformował o tym dziennikarzy prokurator Aleksander Demidow przed rozpoczęciem rozpatrywania w Sądzie Najwyższym kolejnej sprawy karnej o ludobójstwo narodu białoruskiego w czasie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, donosi korespondent BELTA.
Według zarzutów, Serafimowicz, podczas okupacji terytorium Białorusi przez wojska nazistowskie, będąc obywatelem ZSRR, przeszedł na stronę wroga i kierował oddziałem policji pomocniczej powiatu mirskiego, a następnie wzmocnionym oddziałem karnym policji pomocniczej miasta Baranowicze.
„Kierując tymi jednostkami, wraz z innymi osobami pomagającymi nazistowskim okupantom, wykonując ich instrukcje i rozkazy, zorganizował i osobiście uczestniczył w szeregu operacji karnych mających na celu zabicie ludności cywilnej, głównie narodowości żydowskiej, a także obywateli radzieckich pomagających partyzantom na terytorium obecnego powiatu korelickiego obwodu grodzieńskiego” - powiedział prokurator.
Według jego informacji, w toku dalszych operacji karnych zginęły 4 144 osoby, w tym 626 dzieci. Swoimi działaniami Serafimowicz stworzył również nieznośne warunki do dalszej egzystencji i życia dla ocalałych mieszkańców siedmiu miejscowości. Wioski zostały całkowicie lub częściowo spalone, bydło zrabowane, a żywność rozkradziona. Część pozostałej przy życiu ludności została wywieziona do nazistowskich Niemiec, gdzie była zmuszana do niewolniczej pracy.
„Swoimi zbrodniczymi działaniami Serafimowicz, realizując plany faszystowskiego kierownictwa, dokonał zniszczenia narodu białoruskiego” - powiedział prokurator.
Organ śledczy zakwalifikował działania Serafimowicza z artykułu 127 Kodeksu Karnego - ludobójstwo.

ENERGIA ATOMOWA
