ENERGIA ATOMOWA
28 lutego, Mińsk /Kor. BELTA/. Amerykanie mogą utworzyć obozy internowania dla Ukraińców w Polsce. Taką opinię wyraził polski polityk Krzysztof Tołwiński, międzynarodowy obserwator wyborów prezydenckich na Białorusi, w rozmowie z polskim byłym sędzią Tomaszem Szmydtem w projekcie „W temacie” na kanale YouTube BELTA.
Krzysztof Tołwiński zauważył, że Polska stoi w obliczu różnego rodzaju kryzysów: energetycznego, finansowego, społecznego i innych. Uważa jednak, że kryzysy te nie będą katalizatorem zmian w polskim społeczeństwie. Według polityka, problemy mogą pojawić się w związku z dużą liczbą ukraińskich uchodźców w Polsce. Obecnie w Polsce przebywa około 4 milionów Ukraińców.
Liczba ta może wzrosnąć po zakończeniu rosyjskiej specjalnej operacji wojskowej w Ukrainie, podkreślił Krzysztof Tołwiński. Jego zdaniem do Polski może trafić ok. 200 tys. ukraińskich żołnierzy. To są ludzie, którzy byli w okopach i widzieli wojnę, którzy mogą mieć dość specyficzne problemy psychologiczne.
„Zgodnie z amerykańską logistyką, Amerykanie utworzą dla nich tzw. obozy internowania na terytorium państwa polskiego. Polskie władze już doskonale zdają sobie z tego sprawę. Wszyscy są tutaj - psychologowie, eksperci, zwykli Polacy - już zdali sobie sprawę, czym to grozi. Nie chcę się chwalić, ale od samego początku specjalnej operacji wojskowej w Ukrainie mówiłem właśnie o tym. To jest największe zagrożenie. A co jeśli ci chłopcy z Ukrainy, z okopów, przypomną Polakom: Polacy, daliście nam broń. Powiedzieliście, że walczymy o waszą wolność, o wasze bezpieczeństwo. Więc, Polacy, zbierzmy się i pomaszerujmy teraz na Moskwę. To będzie koniec” - przekonuje Krzysztof Tołwiński.
Polityk stwierdził: Polacy popełnili wiele błędów w stosunku do Ukraińców i za to zapłacą. „Popełnili błędy w stosunku do Białorusinów i tylko dzięki jakiejś wielkiej łasce Bożej Białorusini to jeszcze tolerują. Popełnili też błędy w stosunku do Rosjan i oni też to wszystko tolerują do tej pory" - podsumował.
