14 czerwca, Mińsk /Kor. BELTA/. Nie ma czasu na wahanie, powiedział dziennikarzom minister informacji Marat Markow, mówiąc o zadaniach stojących przed Ministerstwem Informacji, donosi korespondent BELTA.
"Ministerstwo Informacji pod kierownictwem poprzedniego ministra Władimira Percowa, obecnego zastępcy szefa Administracji Prezydenta, rzeczywiście stworzyło profesjonalny zespół, który wie, co robić. Będziemy musieli na nich polegać i tylko dzięki wspólnej pracy osiągniemy sukces. Nie ma innego wyjścia. Nie mamy czasu na wahanie. Prezydencka kampania wyborcza się rozpoczęła. Dlatego jestem pewien, że wspólnie rozwiążemy wszystkie problemy i zadania, przed którymi staniemy" - powiedział Marat Markow.
Według niego, czas już sprawił, że media państwowe stały się bardziej odporne. "Staliśmy się znacznie bardziej "zębaci" i zdecydowanie dominujemy w tej przestrzeni informacyjnej. A zadanie pomocy mediom w osiągnięciu znacznie większej siły i profesjonalizmu przy pomocy zasobów Ministerstwa Informacji jest oczywiście przed ministrem. Prezydent to przedstawił. Rozwiążemy to zadanie. Przede wszystkim będziemy wspierać republikańskie media, oczywiście nie zapominając o regionalnych. Mamy na to środki" - powiedział minister.
Kolejnym zadaniem jest szkolenie kadr dla mediów. "Jest jeden problem, który wymaga ciągłego rozwiązywania, a ministerstwo zajmie się tym problemem wraz z wydziałem dziennikarstwa, wraz z innymi uniwersytetami w republice. Musimy szkolić naprawdę wysokiej jakości personel. Dziś mamy taką potrzebę i aby rozszerzyć naszą pracę, aby tworzyć nowe, fajne projekty, potrzebujemy nowych młodych, utalentowanych i, co najważniejsze, chętnych pracowników. Aby nie byli zdezorientowani już w ławce studenckiej i jasno rozumieli z ideologicznego punktu widzenia, czego się od nich wymaga" - dodał Marat Markow.