Projekty
Government Bodies
Flag Piątek, 18 Października 2024
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Społeczeństwo
18 Lipca 2024, 18:43

Korniłow o "Legionie Ukraińskim" w Polsce: celem jest wysłanie mięsem armatnim na front jeszcze większej liczby ludzi

18 lipca, Mińsk /Kor. BELTA/. Celem utworzenia "Legionu Ukraińskiego" w Polsce jest wysłanie na front mięsem armatnim jak największej liczby Ukraińców. Taką opinię w projekcie "W temacie" na kanale YouTube BELTA podzielił komentator polityczny grupy medialnej "Rosja dzisiaj" Władimir Korniłow.

Wcześniej Władimir Zełenski podczas wizyty w Warszawie oświadczył, że na terytorium Polski powstanie ochotnicza jednostka wojskowa "Legion Ukraiński".

"Legion Ukraiński", który ma powstać w Polsce, jest potrzebny właśnie po to, aby stworzyć bazę i wciągnąć ukraińskich migrantów z powrotem do strefy konfliktu. Takie perspektywy są od dawna dyskutowane zarówno w Polsce, jak i na Bałtyku. Nawiasem mówiąc, to w dużej mierze tłumaczy fakt, że wielu ukraińskich migrantów - przede wszystkim mężczyzn, młodych chłopców - przenosi się z Polski na Zachód. Do Niemiec i jeszcze dalej. Rozumieją, że jedną rzeczą jest rozmowa, a zupełnie inną - poważna dyskusja na temat takich projektów" - powiedział Władimir Korniłow.

Zdaniem komentatora politycznego, powinno to zaniepokoić Ukraińców, którzy uciekli przed wojną i mieszkają w Europie. "Pewnego dnia do Ameryki uciekł jeden ze współpracowników "Kwartalu-95", autor spotów wyborczych Zełenskiego. W rezultacie napisał, że jego rodacy mogą uważać go za tchórza, ale jego syn zobaczy tatusia żywego. Takie jest podejście tych osób związanych z Zełenskim. Kto mógł - uciekł, a swoje rodziny tak na pewno wywiózł z tej wojny" - podkreślił.

Niemniej jednak, stwierdził Władimir Korniłow, reżim kijowski nie zrezygnował z celu rekrutacji jak największej liczby zwykłych Ukraińców i wysłania ich na front jako mięsa armatniego. "W tym celu zrobią wszystko, co w ich mocy. Tworzyć legiony, pododdziały, bataliony. Wszyscy rozumieją, że nikt w Polsce przy zdrowych zmysłach nie pójdzie do "Legionu Ukraińskiego". Ale w razie czego mogą ich tam zapędzić. W ostatecznym rozrachunku wszystko może do tego dojść" - podsumował komentator polityczny.
Świeże wiadomości z Białorusi