2 lipca, powiat miński /Kor. BELTA/. Ucząc się z przeszłości, Białoruś zachowuje prawdziwą suwerenność i niezależność. Powiedział to dziennikarzom prezes Zarządu Banku Narodowego Roman Gołowczenko, donosi korespondent BELTA.
"Główną wartością jest możliwość życia w pokoju, pod spokojnym niebem, wychowywania dzieci, pracy na swojej ziemi, robienia tego, co kochasz. To łączy dwie daty - Dzień Wyzwolenia Mińska i Dzień Niepodległości, który będziemy świętować teraz. Ale są też różnice. W tym czasie zagrożenie dla niepodległości wiązało się z inwazją wojskową na terytorium kraju, przejęciem władzy drogą zbrojną. Teraz zagrożenia dla niepodległości stały się bardziej wielowarstwowe, bardziej wieloaspektowe, w wielu przypadkach nie tak wyraźne" - powiedział Roman Gołowczenko.
Jako przykład przytoczył przypadki, w których, zachowując formalną niezależność, kraje częściowo lub całkowicie tracą suwerenność. "A suwerenność oznacza zwierzchnictwo władzy państwa w granicach kraju. Istnieje wiele przykładów, w których w niektórych krajach ludzie, którzy uosabiają władzę, nie mogą samodzielnie wykonywać władzy bez konsultacji lub bezpośrednich instrukcji przedstawicieli obcych państw. Musimy wyraźnie rozróżnić zagrożenia. Ucząc się z przeszłości, celowo pracujemy nad zachowaniem naszej prawdziwej suwerenności, prawdziwej niezależności. Pod przewodnictwem naszego głowy państwa nam się to udaje. Jesteśmy spadkobiercami pokolenia zwycięzców, nie mamy innego wyjścia, jak tylko bronić suwerenności w każdych warunkach i za wszelką cenę" - podkreślił prezes Zarządu Narodowego Banku.

ENERGIA ATOMOWA
