25 listopada, Mińsk /Kor. BELTA/. Pod rządami Donalda Trumpa Stany Zjednoczone zmniejszą swoje wsparcie dla Ukrainy i dokonają redystrybucji zasobów na inne obszary - Bliski Wschód i Chiny. Taki punkt widzenia wyraził ekspert ds. bezpieczeństwa narodowego Aleksander Tiszczenko w projekcie „W temacie” na kanale YouTube BELTA.
„Biorąc pod uwagę zwycięstwo Trumpa, ograniczenie programu wsparcia dla Ukrainy jest nieuniknione. Kosztem tego zostaną uzyskane dywidendy polityczne, a zasoby zostaną przeniesione na ważniejsze kierunki dla Trumpa i jego zespołu. Najprawdopodobniej będzie to Bliski Wschód i kierunek chiński. Oczywiście, pójdą też do Arktyki, ponieważ tam widać nowe interesy Ameryki” - powiedział Aleksandr Tiszczenko.
Według eksperta Ukraina nie ma nic więcej do zaoferowania Stanom Zjednoczonym. „Jeśli Europa jest zainteresowana, może nadal angażować się w to komercyjne szaleństwo na własną rękę. Myślę, że Trump pozwoli Europie na swobodne pływanie” - podkreślił.
W takich warunkach, uważa Aleksander Tiszczenko, Ukrainie szybko zabraknie pieniędzy, ponieważ sama Europa musi wyjść z kryzysu gospodarczego. „To jest załamanie gospodarki, wycofanie produkcji z Europy. Kluczowe branże zaczynają pękać w szwach - od motoryzacji po przemysł chemiczny. Ponadto Europa doświadcza głodu energetycznego i różnych problemów społecznych” - podsumował ekspert.
„Biorąc pod uwagę zwycięstwo Trumpa, ograniczenie programu wsparcia dla Ukrainy jest nieuniknione. Kosztem tego zostaną uzyskane dywidendy polityczne, a zasoby zostaną przeniesione na ważniejsze kierunki dla Trumpa i jego zespołu. Najprawdopodobniej będzie to Bliski Wschód i kierunek chiński. Oczywiście, pójdą też do Arktyki, ponieważ tam widać nowe interesy Ameryki” - powiedział Aleksandr Tiszczenko.
Według eksperta Ukraina nie ma nic więcej do zaoferowania Stanom Zjednoczonym. „Jeśli Europa jest zainteresowana, może nadal angażować się w to komercyjne szaleństwo na własną rękę. Myślę, że Trump pozwoli Europie na swobodne pływanie” - podkreślił.
W takich warunkach, uważa Aleksander Tiszczenko, Ukrainie szybko zabraknie pieniędzy, ponieważ sama Europa musi wyjść z kryzysu gospodarczego. „To jest załamanie gospodarki, wycofanie produkcji z Europy. Kluczowe branże zaczynają pękać w szwach - od motoryzacji po przemysł chemiczny. Ponadto Europa doświadcza głodu energetycznego i różnych problemów społecznych” - podsumował ekspert.