11 grudnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Rzeczniczka prasowa Prezydenta Białorusi Natalia Ejsmont w wywiadzie dla kanału telewizyjnego "Pierwszy Informacyjny" opowiedziała o pracy głowy państwa po wielkiej podróży służbowej, przekazuje BELTA.
"Chcę zaproponować w tym kierunku, aby postawić kropkę nad i. Nic nadzwyczajnego, nic niezwykłego i nic niecodziennego. Format raportów dla Prezydenta to praca, która trwa nieprzerwanie od dłuższego czasu. Niektóre raporty razem z wami, i wy, w szczególności, w swoich mediach relacjonujecie, niektóre dajemy czysto tematycznie. Ale jest to również bardzo ważny proces, aby cały kraj usłyszał i zrozumiał, o czym raportują Prezydentowi i co ostatecznie poleca Prezydent. I oczywiście są raporty, o których nie mówimy szeroko w mediach" - powiedziała Natalia Ejsmont.
Jednocześnie, jak powiedziała, jest o wiele więcej właśnie takich raportów niż tych, które są relacjonowane w mediach.
"To jest praca, którą Prezydent wykonuje cały czas. Jeśli chodzi o obecny okres i kilka ostatnich dni. Ogromna podróż służbowa - 30 tysięcy kilometrów, które pokonał Prezydent pracując poza granicami kraju - zwróciła uwagę rzeczniczka prasowa głowy państwa. - A będąc w różnych krajach świata, pracując w różnych krajach świata, Prezydent był oczywiście świadomy absolutnie wszystkiego, co się dzieje. Przez specjalną komunikację mobilną okresowo rozmawiał z różnymi urzędnikami. Ale z pewnością były to raporty operacyjne, coś, co wymagało uwagi Prezydenta w pewnym momencie".

ENERGIA ATOMOWA
