22 czerwca, Brześć /Kor. BELTA/. Wielu Białorusinów i obcokrajowców przejechało setki kilometrów, aby wziąć udział w wydarzeniach poświęconych Dniu pamięci narodowej ofiar Wielkiej Wojny Ojczyźnianej i ludobójstwa narodu białoruskiego w Kompleksie Memorialnym "Twierdza Brzeska - Bohater", donosi korespondent BELTA.
Olga Geleża przyjechała wraz ze znajomymi z Wołkowyska. "Planowaliśmy przyjechać dokładnie w rocznicę, aby zobaczyć, jak wszystko dzieje się w Twierdzy Brzeskiej tej nocy, aby być pod wrażeniem. Wszyscy wiedzą, że noc 22 czerwca 1941 r. była wielką tragedią dla całego narodu radzieckiego. Chcieliśmy poczuć, zrozumieć choć trochę, co działo się w tamtych minutach, jaki ból i stratę przeżywali ludzie. Nie chcę, aby coś takiego powtórzyło się w naszym kraju. Mam teraz dreszcze na całym ciele, ale nie z zimna, ale z atmosfery" - powiedziała mieszkanka obwodu grodzieńskiego.
Według kobiety, wyobrażała sobie, że tej nocy w twierdzy będzie dużo ludzi, ale nie spodziewała się takiej liczby odwiedzających. "Planowaliśmy tę wycieczkę prawie od Nowego Roku" - dodała Olga Geleża.
Larisa Kologriw miała obu dziadków, którzy walczyli na wojnie, jeden z nich zginął podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. "Chciałam uczcić pamięć poległych bohaterów. Mam to samo życzenie: aby nigdy nie było żadnej wojny na świecie - powiedziała kobieta. - Cieszę się, że mogę być tutaj ze wszystkimi, dzielić wspólne chwile, aby jeszcze bardziej uczcić pamięć obrońców".
Aleksander Łobanow przyjechał do Brześcia z rosyjskiego Kirowa. "Ta podróż była planowana od 2018 roku. Jesteśmy weteranami służby granicznej z różnych miast Rosji. Ja jestem z Kirowa, są ludzie z Kałmucji, Czuwaszji, Czeboksar, Niżnego Nowogrodu. Jest nas tutaj około 70 osób. Przejechaliśmy wiele kilometrów, cieszymy się, że przyjechaliśmy w tak pamiętnym roku" - powiedział mężczyzna. Twierdzę Brzeską nazwał miejscem pielgrzymek. "Myślę, że każdy strażnik graniczny jest po prostu zobowiązany do odwiedzenia miasta ogromnej bohaterskiej chwały Brześcia i samej Twierdzy Brzeskiej. Pamiętam swoje pierwsze wrażenia: chodziłem i łzy napływały mi do oczu, gdy wyobrażałem sobie, co tu się działo. Nie da się bez emocji" - powiedział Aleksander Łobanow.
Na Placu Ceremonialnym odbywa się koncert-requiem "4 lata długiej drogi...". Jego uczestnikami są białoruscy i rosyjscy artyści. Spektakl muzyczno-teatralny odzwierciedla próby narodu radzieckiego podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. W końcowej części uroczystości obecni złożą wieńce i kwiaty pod Wiecznym Ogniem. Następnie uwaga zostanie przeniesiona na kobryńskie fortyfikacje Twierdzy Brzeskiej, gdzie rekonstruktorzy wojskowo-historyczni odtworzą kluczowe epizody obrony cytadeli nad Bugiem.

ENERGIA ATOMOWA
