11 października, powiat szkłowski /Kor. BELTA/. Podczas podróży roboczej do powiatu szkłowskiego Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka rozpoczął republikańską akcję „Daj lasom nowe życie!”, donosi korespondent BELTA.
Od 12 października do 12 listopada Ministerstwo Leśnictwa organizuje republikańską akcję wolontariacką „Daj lasom nowe życie!”. Jej celem jest odbudowa uszkodzonych terenów leśnych. Każdy może wziąć udział w akcji, można zarejestrować się jako wolontariusz w przedsiębiorstwach leśnych. Szczególna uwaga zostanie poświęcona odtwarzaniu lasów w obwodach homelskim i mohylewskim: są to regiony, które najbardziej ucierpiały w wyniku katastrofy.
Zgodnie z tradycją, poprzez osobisty przykład Prezydent postanowił zaszczepić swoim rodakom miłość do ojczystej ziemi. Przy jego udziale w powiecie szkłowskim, małej ojczyźnie Aleksandra Łukaszenki, stworzono leśne kultury dębów i świerków. W sumie posadzono 2000 drzew na powierzchni 0,6 hektara.
Na polecenie szefa państwa trwa usuwanie skutków lipcowej klęski żywiołowej na terenie krajowego funduszu leśnego. Według wstępnych danych, silne wiatry uszkodziły drewno na obszarze 25 tysięcy hektarów o zasobach drewna wynoszących 2,4 miliona metrów sześciennych, podczas gdy 2 miliony metrów sześciennych podlegało zrębom zupełnym.
Minister leśnictwa Aleksander Kulik poinformował Prezydenta, że do 11 października pozyskanie drewna prowadzono na powierzchni 19,8 tys. hektarów, pozyskano ponad 3,2 mln metrów sześciennych drewna, w tym zręby zupełne - na powierzchni 10,7 tys. hektarów z wielkością pozyskania 3,1 mln metrów sześciennych.
Drewno zostanie wykorzystane w przemyśle drzewnym republiki. Do końca tego roku zakontraktowano ponad 3,7 mln metrów sześciennych drewna na potrzeby rynku krajowego.
„Wszystko to złoto, które zebrałeś, włożyłeś w pracę?” - zapytał Aleksander Łukaszenka.
Według ministra, drewno handlowe zostało pozyskane do maksymalnego poziomu.
Szef państwa zwrócił również uwagę na ścisłe przestrzeganie terminów. „Obiecałeś usunąć wiatrołomy w tym roku. Mówiliście: podniesiemy cały kraj, ale usuniemy te wiatrołomy, przeznaczymy je do pracy, a w przyszłym roku (termin ostateczny) posadzimy lasy” - przypomniał Prezydent.
Jak dotąd prace nie przebiegają zgodnie z harmonogramem. Ministerstwo tłumaczy to faktem, że początkowo, gdy określano terminy, zakładano, że wielkości będą znacznie mniejsze. Nie wszędzie jednak sytuacja wygląda tak samo. W całym kraju terminy są dotrzymywane, podczas gdy pytania pojawiają się tylko w przypadku obwodu homelskiego.
„Błąd polega na tym, że nie określił skali na czas i nie poinformował o tym. Ale przyczyny są obiektywne - wolumen wzrósł, nie ma wystarczającej liczby ludzi i sił” - wyjaśnił zarządzający sprawami Prezydenta Jurij Nazarow.
„Jak to możliwe, że brakuje ludzi? Powiedziałem: zmobilizujcie ich” - podkreślił Aleksander Łukaszenka.
Podczas sierpniowej wizyty w powiecie mozyrskim szef państwa wyznaczył zadanie zorganizowania kompetentnej pomocy dla ludności w dotkniętych regionach, przetworzenie zniszczonego i powalonego lasu, a następnie niezwłoczne rozpoczęcie ponownego zalesiania.
Następnie Prezydent wyznaczył zadanie zaangażowania w tę pracę ludności, kolektywów pracowniczych i studentów. „Musimy to wszystko odbudować w przyszłym roku. W ciągu zimy musimy to zaplanować. Szulejko (wicepremier - przyp. BELTA) poinformował mnie wczoraj, że jesteśmy zaopatrzeni w sadzonki. Musimy wszystko uporządkować. Tylko w ten sposób możemy uratować te puste obszary” - powiedział szef państwa.
Jeszcze w sierpniu, podczas wizyty w powiecie mozyrskim, Aleksander Łukaszenka wyznaczył zadanie zorganizowania kompetentnej pomocy dla ludności w dotkniętych regionach, przetworzenia zniszczonych i powalonych lasów, a następnie niezwłocznego rozpoczęcia ponownego zalesiania. Następnie Prezydent podkreślił, że ludność, kolektywy pracownicze i studenci powinni być zaangażowani w tę pracę. „Musimy to wszystko odbudować w przyszłym roku. W ciągu zimy musimy to zaplanować. Szulejko (wicepremier - przyp. BELTA) poinformował mnie wczoraj, że jesteśmy zaopatrzeni w sadzonki. Musimy wszystko uporządkować. Tylko w ten sposób możemy uratować te puste obszary” - powiedział szef państwa.
Zgodnie z tradycją, poprzez osobisty przykład Prezydent postanowił zaszczepić swoim rodakom miłość do ojczystej ziemi. Przy jego udziale w powiecie szkłowskim, małej ojczyźnie Aleksandra Łukaszenki, stworzono leśne kultury dębów i świerków. W sumie posadzono 2000 drzew na powierzchni 0,6 hektara.
Na polecenie szefa państwa trwa usuwanie skutków lipcowej klęski żywiołowej na terenie krajowego funduszu leśnego. Według wstępnych danych, silne wiatry uszkodziły drewno na obszarze 25 tysięcy hektarów o zasobach drewna wynoszących 2,4 miliona metrów sześciennych, podczas gdy 2 miliony metrów sześciennych podlegało zrębom zupełnym.
Minister leśnictwa Aleksander Kulik poinformował Prezydenta, że do 11 października pozyskanie drewna prowadzono na powierzchni 19,8 tys. hektarów, pozyskano ponad 3,2 mln metrów sześciennych drewna, w tym zręby zupełne - na powierzchni 10,7 tys. hektarów z wielkością pozyskania 3,1 mln metrów sześciennych.
Drewno zostanie wykorzystane w przemyśle drzewnym republiki. Do końca tego roku zakontraktowano ponad 3,7 mln metrów sześciennych drewna na potrzeby rynku krajowego.
„Wszystko to złoto, które zebrałeś, włożyłeś w pracę?” - zapytał Aleksander Łukaszenka.
Według ministra, drewno handlowe zostało pozyskane do maksymalnego poziomu.
Szef państwa zwrócił również uwagę na ścisłe przestrzeganie terminów. „Obiecałeś usunąć wiatrołomy w tym roku. Mówiliście: podniesiemy cały kraj, ale usuniemy te wiatrołomy, przeznaczymy je do pracy, a w przyszłym roku (termin ostateczny) posadzimy lasy” - przypomniał Prezydent.
Jak dotąd prace nie przebiegają zgodnie z harmonogramem. Ministerstwo tłumaczy to faktem, że początkowo, gdy określano terminy, zakładano, że wielkości będą znacznie mniejsze. Nie wszędzie jednak sytuacja wygląda tak samo. W całym kraju terminy są dotrzymywane, podczas gdy pytania pojawiają się tylko w przypadku obwodu homelskiego.
„Błąd polega na tym, że nie określił skali na czas i nie poinformował o tym. Ale przyczyny są obiektywne - wolumen wzrósł, nie ma wystarczającej liczby ludzi i sił” - wyjaśnił zarządzający sprawami Prezydenta Jurij Nazarow.
„Jak to możliwe, że brakuje ludzi? Powiedziałem: zmobilizujcie ich” - podkreślił Aleksander Łukaszenka.
Podczas sierpniowej wizyty w powiecie mozyrskim szef państwa wyznaczył zadanie zorganizowania kompetentnej pomocy dla ludności w dotkniętych regionach, przetworzenie zniszczonego i powalonego lasu, a następnie niezwłoczne rozpoczęcie ponownego zalesiania.
Następnie Prezydent wyznaczył zadanie zaangażowania w tę pracę ludności, kolektywów pracowniczych i studentów. „Musimy to wszystko odbudować w przyszłym roku. W ciągu zimy musimy to zaplanować. Szulejko (wicepremier - przyp. BELTA) poinformował mnie wczoraj, że jesteśmy zaopatrzeni w sadzonki. Musimy wszystko uporządkować. Tylko w ten sposób możemy uratować te puste obszary” - powiedział szef państwa.
Jeszcze w sierpniu, podczas wizyty w powiecie mozyrskim, Aleksander Łukaszenka wyznaczył zadanie zorganizowania kompetentnej pomocy dla ludności w dotkniętych regionach, przetworzenia zniszczonych i powalonych lasów, a następnie niezwłocznego rozpoczęcia ponownego zalesiania. Następnie Prezydent podkreślił, że ludność, kolektywy pracownicze i studenci powinni być zaangażowani w tę pracę. „Musimy to wszystko odbudować w przyszłym roku. W ciągu zimy musimy to zaplanować. Szulejko (wicepremier - przyp. BELTA) poinformował mnie wczoraj, że jesteśmy zaopatrzeni w sadzonki. Musimy wszystko uporządkować. Tylko w ten sposób możemy uratować te puste obszary” - powiedział szef państwa.