4 kwietnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka na spotkaniu w sprawie wsparcia organizacji kultury fizycznej i sportu wypowiedział się o grze "Dynamo" w play-offach KHL, informuje korespondent BELTA.
"Jest jeszcze wcześnie. Bardzo, bardzo wcześnie. To, co było wczoraj, jest nietypowe dla mińskiego "Dynamo". Zarówno wiedzą, jak grać dobrze, jak i zawalić sprawę jutro. Zobaczymy więc, co będzie jutro. Ale to, co szlachetnie zrobiliście w trzeciej kwarcie... Drużyna CSKA też była dobra, nie wyważała otwarte drzwi, nie próbowała odejść od "zera". A my się nie staraliśmy dobić, strzelić" - powiedział Aleksander Łukaszenka.
Jednocześnie Prezydent przypomniał, że w drugiej kwarcie minczanie, wyrywając się do przodu, zrelaksowali się. "To niedopuszczalne. Jeśli masz wiosłować dwoma wiosłami, musisz wiosłować dwoma. A oni już w drugiej kwarcie zaczęli grać kijem jedną ręką" - powiedział szef państwa.
"Jest jeszcze wcześnie. Bardzo, bardzo wcześnie. To, co było wczoraj, jest nietypowe dla mińskiego "Dynamo". Zarówno wiedzą, jak grać dobrze, jak i zawalić sprawę jutro. Zobaczymy więc, co będzie jutro. Ale to, co szlachetnie zrobiliście w trzeciej kwarcie... Drużyna CSKA też była dobra, nie wyważała otwarte drzwi, nie próbowała odejść od "zera". A my się nie staraliśmy dobić, strzelić" - powiedział Aleksander Łukaszenka.
Jednocześnie Prezydent przypomniał, że w drugiej kwarcie minczanie, wyrywając się do przodu, zrelaksowali się. "To niedopuszczalne. Jeśli masz wiosłować dwoma wiosłami, musisz wiosłować dwoma. A oni już w drugiej kwarcie zaczęli grać kijem jedną ręką" - powiedział szef państwa.
Jak informowaliśmy, hokeiści z mińskiego "Dynamo" pokonali CSKA w piątym meczu serii play-off KHL. Pojedynek odbył się w "Minsk-Arenie". W ten sposób podopieczni Dmitrija Kwartalnowa wyszli na prowadzenie w serii do czterech zwycięstw (3:2). "Dynamo" jest o krok od historycznego awansu do ćwierćfinału Pucharu Gagarina, który nasi chłopcy spróbują zrobić 5 kwietnia w Moskwie. W przypadku sobotniej porażki "żubrów" rywale powrócą do Mińska na decydujący, siódmy mecz 7 kwietnia.

ENERGIA ATOMOWA
