22 listopada, Mińsk /Kor. BELTA/. Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka podczas rozmowy ze studentami odpowiedział na pytanie, jaki sport jest jego ulubionym, relacjonuje korespondent BELTA.
Szef państwa przypomniał, że wcześniej interesował się piłką nożną. "Spędzam teraz więcej czasu na lodzie. Ale to nie znaczy, że kocham tylko hokej. Jestem wszystkożerny pod tym względem i znam się na wielu dyscyplinach sportowych" - powiedział.
Prezydent podał przykład, że obecnie w Katarze odbywa się Międzynarodowy turniej gimnastyki artystycznej "Niebiańska gracja", i że jest na bieżąco z wynikami białoruskich gracji.
"Bardzo uważnie obserwuję, znam osobiście wielu wybitnych dobrych sportowców, którzy dają wynik i gloryfikują kraj. Pomagam im. Staram się pomóc. Ostatnio z Igorem Bokim - naszym pływakiem. 21 razy był mistrzem paraolimpijskim. Znam też osobiście, wyjaśniałem, co jest potrzebne, gdzie, jak" - powiedział szef państwa.
"Jestem zanurzony w prawie każdym sporcie. Nie ma sportu, którego bym nie oglądał. I jeśli nasi sportowcy dobrze sobie radzą, uwielbiam ten sport" - dodał Aleksander Łukaszenka.
Jest przekonany, że człowiek powinien uprawiać jakiś sport i utrzymywać dobrą kondycję. Zwłaszcza jeśli jesteś twarzą kraju. "Dwie godziny dziennie. Umrzyj - dwie godziny dziennie. Jeśli uprawiasz tam sport, rąbasz drewno... I łaźnia - dwie godziny dziennie. To każdy musi znaleźć czas. Jeśli gdzieś jest późno, ktoś tam coś raportuje (zwykle zwalniam się gdzieś o 9-10 wieczorem), ale i tak idę uprawiać jakiś sport" - dał praktyczne rady szef państwa.
Prezydent powiedział również, że uwielbia tenis ziemny i sam kiedyś grał, ale uważa go za najbardziej traumatyczny sport.
Szef państwa przypomniał, że wcześniej interesował się piłką nożną. "Spędzam teraz więcej czasu na lodzie. Ale to nie znaczy, że kocham tylko hokej. Jestem wszystkożerny pod tym względem i znam się na wielu dyscyplinach sportowych" - powiedział.
Prezydent podał przykład, że obecnie w Katarze odbywa się Międzynarodowy turniej gimnastyki artystycznej "Niebiańska gracja", i że jest na bieżąco z wynikami białoruskich gracji.
"Bardzo uważnie obserwuję, znam osobiście wielu wybitnych dobrych sportowców, którzy dają wynik i gloryfikują kraj. Pomagam im. Staram się pomóc. Ostatnio z Igorem Bokim - naszym pływakiem. 21 razy był mistrzem paraolimpijskim. Znam też osobiście, wyjaśniałem, co jest potrzebne, gdzie, jak" - powiedział szef państwa.
"Jestem zanurzony w prawie każdym sporcie. Nie ma sportu, którego bym nie oglądał. I jeśli nasi sportowcy dobrze sobie radzą, uwielbiam ten sport" - dodał Aleksander Łukaszenka.
Jest przekonany, że człowiek powinien uprawiać jakiś sport i utrzymywać dobrą kondycję. Zwłaszcza jeśli jesteś twarzą kraju. "Dwie godziny dziennie. Umrzyj - dwie godziny dziennie. Jeśli uprawiasz tam sport, rąbasz drewno... I łaźnia - dwie godziny dziennie. To każdy musi znaleźć czas. Jeśli gdzieś jest późno, ktoś tam coś raportuje (zwykle zwalniam się gdzieś o 9-10 wieczorem), ale i tak idę uprawiać jakiś sport" - dał praktyczne rady szef państwa.
Prezydent powiedział również, że uwielbia tenis ziemny i sam kiedyś grał, ale uważa go za najbardziej traumatyczny sport.