27 sierpnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Państwo inwestowało i będzie inwestować w edukację. Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka powiedział o tym na Republikańskiej Radzie Pedagogicznej, informuje korespondent BELTA.
"Dziedzina edukacji to branża tworząca państwo. Tak, wymaga poważnych inwestycji. I inwestujemy i będziemy w nią inwestować. Jeśli dzisiaj nie będzie wykształconej, wychowanej w swoim kraju młodzieży, jutro nie będzie kraju" - oświadczył szef państwa.
Według niego, w ciągu ostatnich trzech lat na rozwój systemu edukacji przeznaczono prawie Br30 mld. Wybudowano i gruntownie wyremontowano 73 placówki oświatowe, kolejne dziewięć powstanie przed końcem roku.
"Jak mi powiedziano, zasięg edukacji przedszkolnej jest prawie stuprocentowy. Tam, gdzie nie ma szkoły ani przedszkola, organizowany jest dowóz. W tym celu znacznie zmodernizowano flotę pojazdów. Tylko od 2022 roku do szkół dostarczono około 700 autobusów. Ale są osobne skargi ze strony rodziców. Dlatego zlecam samorządom wraz z Ministerstwem Edukacji jeszcze raz powrócić do kwestii dowozu dzieci" - powiedział Aleksandr Łukaszenka. "Zajmijcie się tym w końcu, zanim ja będę musiał się tym zająć".
Prezydent zwrócił również uwagę, że wiele zrobiono, aby wzmocnić bazę materialno-techniczną instytucji edukacyjnych. "Nawet mimo sankcji. Dziś dosłownie wszystkie szkoły w kraju mają techniczne możliwości dostępu do wszelkich informacyjnych zasobów edukacyjnych. Nie mówię już o uczelniach i szkołach zawodowych. Praktyka korzystania z form kształcenia na odległość będzie się rozwijać tak bardzo, jak to konieczne, i pod kontrolą państwa. Naszą kontrolą" - zaznaczył.
Kolejnym wskaźnikiem wysokiej jakości białoruskiej edukacji są wyniki uczniów na międzynarodowych olimpiadach. Aleksander Łukaszenka zwrócił uwagę, że tylko w ciągu ostatnich trzech lat uczniowie zdobyli ponad 200 medali. "Szczególnie cieszą nas zwycięstwa w dyscyplinach ścisłych, które stanowią podstawę w kształceniu kadr dla sektorów gospodarki opartych na nauce i wysokich technologiach" - powiedział szef państwa.
Prestiż białoruskich uczelni potwierdza coroczny wzrost liczby studentów zagranicznych. Dziś jest to ponad 30 tysięcy osób z ponad 100 krajów świata. I popyt na edukację na Białorusi przez obcokrajowców stale rośnie, powiedział Prezydent.
"Dziedzina edukacji to branża tworząca państwo. Tak, wymaga poważnych inwestycji. I inwestujemy i będziemy w nią inwestować. Jeśli dzisiaj nie będzie wykształconej, wychowanej w swoim kraju młodzieży, jutro nie będzie kraju" - oświadczył szef państwa.
Według niego, w ciągu ostatnich trzech lat na rozwój systemu edukacji przeznaczono prawie Br30 mld. Wybudowano i gruntownie wyremontowano 73 placówki oświatowe, kolejne dziewięć powstanie przed końcem roku.
"Jak mi powiedziano, zasięg edukacji przedszkolnej jest prawie stuprocentowy. Tam, gdzie nie ma szkoły ani przedszkola, organizowany jest dowóz. W tym celu znacznie zmodernizowano flotę pojazdów. Tylko od 2022 roku do szkół dostarczono około 700 autobusów. Ale są osobne skargi ze strony rodziców. Dlatego zlecam samorządom wraz z Ministerstwem Edukacji jeszcze raz powrócić do kwestii dowozu dzieci" - powiedział Aleksandr Łukaszenka. "Zajmijcie się tym w końcu, zanim ja będę musiał się tym zająć".
Prezydent zwrócił również uwagę, że wiele zrobiono, aby wzmocnić bazę materialno-techniczną instytucji edukacyjnych. "Nawet mimo sankcji. Dziś dosłownie wszystkie szkoły w kraju mają techniczne możliwości dostępu do wszelkich informacyjnych zasobów edukacyjnych. Nie mówię już o uczelniach i szkołach zawodowych. Praktyka korzystania z form kształcenia na odległość będzie się rozwijać tak bardzo, jak to konieczne, i pod kontrolą państwa. Naszą kontrolą" - zaznaczył.
Kolejnym wskaźnikiem wysokiej jakości białoruskiej edukacji są wyniki uczniów na międzynarodowych olimpiadach. Aleksander Łukaszenka zwrócił uwagę, że tylko w ciągu ostatnich trzech lat uczniowie zdobyli ponad 200 medali. "Szczególnie cieszą nas zwycięstwa w dyscyplinach ścisłych, które stanowią podstawę w kształceniu kadr dla sektorów gospodarki opartych na nauce i wysokich technologiach" - powiedział szef państwa.
Prestiż białoruskich uczelni potwierdza coroczny wzrost liczby studentów zagranicznych. Dziś jest to ponad 30 tysięcy osób z ponad 100 krajów świata. I popyt na edukację na Białorusi przez obcokrajowców stale rośnie, powiedział Prezydent.
"Częściowo polityka sankcji zmusiła nas do dostosowania planów rozwoju branży. Ale szybko się zorientowaliśmy, utrzymaliśmy pozytywną dynamikę i znaleźliśmy nowe punkty wzrostu, zaczęliśmy aktywnie współpracować z Rosją, Chinami, krajami Globalnego Południa" - powiedział Aleksander Łukaszenka.