Projekty
Government Bodies
Flag Poniedziałek, 20 Maja 2024
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Prezydent
09 Maja 2024, 22:19

Łukaszenka: broń nuklearna dla Białorusi i Rosji jest wyłącznie bronią odstraszającą 

9 maja, Mińsk /Kor. BELTA/. Broń jądrowa dla Białorusi i Rosji jest wyłącznie bronią odstraszającą. O tym Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka powiedział dziennikarzom po udziale w uroczystościach z okazji Dnia Zwycięstwa, informuje korespondent BELTA.

Komentując sprawdzenie kwestii użycia niestrategicznej broni jądrowej, głowa państwa przytoczył prostą analogię: aby karabin maszynowy strzelał, musi być utrzymywany w normalnym stanie. Aby móc go używać i precyzyjnie strzelać, trzeba trenować.

„Broń nuklearna to straszna broń. My, kierownictwo Rosji, często podkreślamy: nie o charakterze strategicznym. Broń Boże, aby wziąć się jeszcze za ten przycisk. Chociaż broń taktyczna jest dziś znacznie potężniejsza niż w Hiroszimie i Nagasaki. Jedna eksplozja zabije tysiące i tysiące ludzi. To straszna broń. Ale to broń. I żeby użyć takiej broni, trzeba trenować, trzeba umieć to robić” - podkreślił Aleksander Łukaszenka. „To była moja inicjatywa (Putin o tym powiedział). Zadzwoniłem do niego i powiedziałem: „Słuchaj, musimy zsynchronizować się w tym planie”. A cel był jeden - chcieliśmy zobaczyć, jak wiodące mocarstwa nuklearne to robią. Przecież się uczymy”.

Nie bez powodu postanowiono publicznie ogłosić plany dotyczące nadchodzących treningów na Białorusi. Prezydent zaznaczył, że na świecie dochodzi do eskalacji napięć, przede wszystkim pochodzących z Ukrainy. Ale gorąco jest w różnych miejscach na świecie. Tak więc Bliski Wschód już płonie, trudna sytuacja na Pacyfiku.

„Bardziej niż kiedykolwiek zbliżyliśmy się do katastrofy nuklearnej. Co w tej sytuacji zrobić? Musimy nauczyć się strzelać z karabinu maszynowego i mieć proch suchy, w tym tę śmiercionośną broń” - powiedział głowa państwa.

Podkreślił, że dla Białorusi i Rosji broń jądrowa jest wyłącznie bronią odstraszającą. „Nie potrzebujemy obcego, Rosja - tym bardziej. Mamy wszystko, żeby tylko pracować normalnie i móc wykorzystać bogactwo, które Rosja i my mamy, dla naszego dobra. Jeśli tak będzie, to będzie dobrze. Jednak im czegoś brakuje” - powiedział Aleksander Łukaszenka.

Prezydent zwrócił uwagę, że Stany Zjednoczone również pracują nad użyciem broni jądrowej w Europie. Nie odbywa się to jednak publicznie.

„Co powinniśmy zrobić w tej sytuacji? Ogłosiliśmy to publicznie. Mamy samoloty do przenoszenia amunicji nuklearnej w postaci bomby. Mamy przygotowanych facetów. A jeśli chodzi o pocisk „Iskander”, którego nie można przechwycić, są one ogólnie niezniszczalne. Dlatego mówimy im: chłopaki, uspokójcie się, mamy wszystko” - powiedział białoruski przywódca.

Kontrola środków-nośników niestrategicznej broni jądrowej odbywa się w trzech etapach. Początkowo wojsko ćwiczyło przygotowywanie głowic bojowych. Teraz sztaby generalne synchronizują swoje interakcje. W trzecim etapie planowane jest podsumowanie kontroli.

„Nie zamierzamy nikogo atakować. Ale wszyscy muszą zrozumieć, że u nas słowo nie dym. I wszystkie ich rozmowy: „On nie ma linii!” - absolutnie słusznie mówią. Nie jestem głupi, ale linii nie mam” - oświadczył białoruski przywódca.

Jak informowaliśmy, sztaby generalne Sił Zbrojnych Białorusi i Rosji przeprowadzają kontrolę sił i środków wspólnego regionalnego ugrupowania wojsk, w ramach którego po raz pierwszy planowane jest sprawdzenie kwestii użycia niestrategicznej broni jądrowej.

Podczas kontroli zostaną dostarczone specjalne pociski do rakiet i wojskowych jednostek lotniczych, załadowanie je na wyrzutnie i zawieszenie na samolotach. Dywizjony rakietowe systemów operacyjno-taktycznych „Iskander” oraz „Polonez” zostaną potajemnie wyprowodzane na wyznaczone pozycje i będą pracować nad zadawaniem ataków rakietowych w celu odparcia prawdopodobnego ataku na Białoruś.

Sprawdzenie kwestii użycia niestrategicznej broni jądrowej ma charakter obronny.

Świeże wiadomości z Białorusi