ENERGIA ATOMOWA
24 lipca, Moskwa /Eduard Piwowar - BELTA/. Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa opowiedziała na briefingu, co ją zaskoczyło podczas niedawnej wizyty w Twierdzy Brzeskiej, podaje korespondent BELTA.
Maria Zacharowa przypomniała, że 28 lipca przypada 80. rocznica wyzwolenia Brześcia od nazistowskich okupantów.
„Zaledwie kilka tygodni temu byłam w Brześciu i usłyszałam tam fantastyczne zdanie. Było tam wiele rzeczy, które myślę, że każdy, kto chce poznać historię naszych krajów, Państwa Związkowego, naszych przodków, kto chce przekazać ją przyszłym pokoleniom, musi usłyszeć. Oto jedno ze zdań, które mnie zaskoczyło. Jeden z przewodników po Twierdzy Brzeskiej powiedział: „Bitwa w Twierdzy Brzeskiej, od której zaczęła się dla nas Wielka Wojna Ojczyźniana, jest znana na całym świecie, ale Twierdza Brzeska wytrzymała i przyjęła bitwę dwa razy - kiedy naziści nacierali, i drugi raz, kiedy się wycofywali. I bitwy o Twierdzę Brzeską powinny być dwukrotnie gloryfikowane w historii” - powiedziała rzeczniczka rosyjskiego MSZ.
„To symboliczne, że właśnie w Brześciu ustalono końcowy punkt ponad trzyletniej faszystowskiej okupacji Białorusi. Już w naszych gratulacjach z okazji 80. rocznicy wyzwolenia Mińska 3 lipca, która jest obchodzona na Białorusi jako Dzień Niepodległości, zauważyliśmy, że duchowa jedność naszych dwóch braterskich narodów, wiara w moc prawdy i we własne siły, a także pełen szacunku stosunek do zachowania pamięci historycznej pozwalają nam dziś z powodzeniem przezwyciężać wszelkie próby, dawać zdecydowaną odpowiedź spadkobiercom Napoleona i Hitlera, którzy próbują podnieść głowę” - podkreśliła Maria Zacharowa.
„Pozwolę sobie serdecznie pogratulować bratniemu narodowi białoruskiemu tej ważnej daty i życzyć mu szczęścia, dobrobytu i spokojnego nieba nad głową. I niski ukłon za zachowanie naszej wspólnej pamięci” - dodała oficjalna przedstawicielka rosyjskiego MSZ.
