11 lipca, Mińsk /Kor. BELTA/. Gospodarka na Białorusi jest podporządkowana kwestiom społecznym, a człowiek jest najwyższą wartością. O tym w Miejskim Pałacu Kultury w Mińsku na wydarzeniu informacyjno-edukacyjnym "Mińsk - wczoraj, dziś, jutro", poświęconym 30-leciu instytucji prezydentury w Republice Białoruś, powiedział zastępca przewodniczącego Stałej komisji ds. zdrowia, kultury fizycznej, polityki rodzinnej i młodzieżowej Izby Reprezentantów, sekretarz generalny Białoruskiego Czerwonego Krzyża Dmitrij Szewcow, donosi korespondent BELTA.
Dmitrij Szewcow zauważył, że na początku lat 90. głównym celem było znalezienie pracy, biorąc pod uwagę stopę bezrobocia, która rozwinęła się po upadku Związku Radzieckiego. Śmiertelność znacznie przewyższała płodność. Pracownicy otrzymywali niskie wynagrodzenie, wysokość emerytury była bardzo mała. Wraz z przystąpieniem do władzy Aleksandra Łukaszenki podjęto kurs na ochronę społeczną ludności, przede wszystkim ubogich kategorii obywateli, emerytów.
"Gospodarka jest podporządkowana kwestiom społecznym, a człowiek jest najwyższą wartością w państwie. Prowadzimy szeroki zakres działań wspierających rodziny. Są to wypłaty świadczeń, zapewnienie mieszkania, gwarancje w dziedzinie edukacji, opieki zdrowotnej, wypłata kapitału rodzinnego. Zapewniono możliwość płacenia za usługi komunalne według taryf poniżej kosztów, aby uzyskać ukierunkowaną pomoc społeczną" - powiedział Dmitrij Szewcow.
Zwrócił uwagę, że w ciągu 30 lat można wyraźnie zobaczyć, jak bardzo kraj się przekształcił, stał się lepszy, pomimo intryg europejskich "partnerów", którzy przez całe życie chcieli uczynić Białorusinów swoimi wasalami. "Sankcje uczyniły nas silniejszymi. Cały świat widzi, że nie działają" - powiedział Dmitrij Szewcow. "Prezydent nie tylko był w stanie odciągnąć znad krawędzi przepaści, ale także uratować przed poważnymi kataklizmami".
Jako przykład podał rok 2020, kiedy w kraju próbowano zorganizować rewolucję, oraz czas, kiedy wszystkie kraje zamknęły się z powodu pandemii COVID. "I tylko Białoruś swoim przykładem pokazała, że jest to absolutnie absurdalny sposób na ucieczkę od choroby. Nawet ci, którzy nienawidzą naszego kraju, uznali za jedyne właściwe wyjście z tej sytuacji. Nie zwolniliśmy tempa, byliśmy w stanie kontynuować pracę, zajmować nowe rynki, rozwijać się pomimo panicznego strachu całego świata" - powiedział Dmitrij Szewcow.
Goście z innych krajów podziwiają również czystość, bezpieczeństwo i piękno kraju.
Dmitrij Szewcow zauważył, że na początku lat 90. głównym celem było znalezienie pracy, biorąc pod uwagę stopę bezrobocia, która rozwinęła się po upadku Związku Radzieckiego. Śmiertelność znacznie przewyższała płodność. Pracownicy otrzymywali niskie wynagrodzenie, wysokość emerytury była bardzo mała. Wraz z przystąpieniem do władzy Aleksandra Łukaszenki podjęto kurs na ochronę społeczną ludności, przede wszystkim ubogich kategorii obywateli, emerytów.
"Gospodarka jest podporządkowana kwestiom społecznym, a człowiek jest najwyższą wartością w państwie. Prowadzimy szeroki zakres działań wspierających rodziny. Są to wypłaty świadczeń, zapewnienie mieszkania, gwarancje w dziedzinie edukacji, opieki zdrowotnej, wypłata kapitału rodzinnego. Zapewniono możliwość płacenia za usługi komunalne według taryf poniżej kosztów, aby uzyskać ukierunkowaną pomoc społeczną" - powiedział Dmitrij Szewcow.
Zwrócił uwagę, że w ciągu 30 lat można wyraźnie zobaczyć, jak bardzo kraj się przekształcił, stał się lepszy, pomimo intryg europejskich "partnerów", którzy przez całe życie chcieli uczynić Białorusinów swoimi wasalami. "Sankcje uczyniły nas silniejszymi. Cały świat widzi, że nie działają" - powiedział Dmitrij Szewcow. "Prezydent nie tylko był w stanie odciągnąć znad krawędzi przepaści, ale także uratować przed poważnymi kataklizmami".
Jako przykład podał rok 2020, kiedy w kraju próbowano zorganizować rewolucję, oraz czas, kiedy wszystkie kraje zamknęły się z powodu pandemii COVID. "I tylko Białoruś swoim przykładem pokazała, że jest to absolutnie absurdalny sposób na ucieczkę od choroby. Nawet ci, którzy nienawidzą naszego kraju, uznali za jedyne właściwe wyjście z tej sytuacji. Nie zwolniliśmy tempa, byliśmy w stanie kontynuować pracę, zajmować nowe rynki, rozwijać się pomimo panicznego strachu całego świata" - powiedział Dmitrij Szewcow.
Goście z innych krajów podziwiają również czystość, bezpieczeństwo i piękno kraju.