10 kwietnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Na Łotwie wprowadzono kwestionariusze-filtry dla wjeżdżających z krajów WNP - jak średniowieczna kwarantanna dla "niepożądanych elementów". Zwrócono na to uwagę w białoruskim resorcie polityki zagranicznej, informuje BELTA.
"W Estonii w ogóle ogłoszono "apartheid wyborczy", pozbawiając Białorusinów i Rosjan prawa głosu w wyborach samorządowych - to tak jakby status cywilny mierzył się adresem zameldowania w paszporcie" - podkreśliła służba prasowa MSZ.
"Te środki, przykryte retoryką bezpieczeństwa, są kolejnym przykładem podziału ludzi według narodowości. Wiemy z historii, do czego to prowadzi - zauważył resort spraw zagranicznych. - Podczas gdy Bałtowie chowają się za "żelazną kurtyną", Białoruś decyzją Prezydenta Aleksandra Łukaszenki otworzyła ruch bezwizowy dla UE. Nie boimy się gości: przyjeżdżajcie na 30 dni - poznajcie kraj, budujcie biznes, odpocznijcie".
"A Białorusinom przypominamy: macie swoją ziemię, swój dom, swoją Ojczyznę, gdzie będziecie mieli pełne spektrum praw i możliwości. Głosujcie nogami!" - podkreśliło MSZ.

ENERGIA ATOMOWA
