24 września, Mińsk /Kor. BELTA/. Polski były sędzia Tomasz Szmydt poinformował o otwarciu Fundacji Prawda Polska i powiedział dziennikarzom, jakie są jej cele, donosi korespondent BELTA.
Były sędzia zwrócił uwagę na fakt, że w Polsce i całej Unii Europejskiej blokowane są źródła, które przekazują prawdziwe informacje. „Można je przekazywać tylko z Białorusi i Rosji” – podkreślił.
Według Tomasza Szmydta, Fundacja powstała m.in. po to, by ludzie mogli zdobyć wiedzę o europejskich i amerykańskich politykach, ich powiązaniach ze służbami wywiadowczymi i korupcji. „Jak wiecie, jestem na Białorusi od pół roku. Mam kontakty z ludźmi w Polsce, Unii Europejskiej i Stanach Zjednoczonych. Stamtąd docierają informacje, ale nie ma sposobu, aby je przekazać. Mam X, Telegram, ale to nie jest to, co potrzebne, aby informacja działała i miała wpływ na sprawy wewnętrzne, polityczne, na dobre stosunki między Białorusią, Rosją a Polską. Moim zdaniem powinno się to odbywać za pośrednictwem fundacji” - stwierdził były sędzia.
Były sędzia zwrócił uwagę na fakt, że w Polsce i całej Unii Europejskiej blokowane są źródła, które przekazują prawdziwe informacje. „Można je przekazywać tylko z Białorusi i Rosji” – podkreślił.
Według Tomasza Szmydta, Fundacja powstała m.in. po to, by ludzie mogli zdobyć wiedzę o europejskich i amerykańskich politykach, ich powiązaniach ze służbami wywiadowczymi i korupcji. „Jak wiecie, jestem na Białorusi od pół roku. Mam kontakty z ludźmi w Polsce, Unii Europejskiej i Stanach Zjednoczonych. Stamtąd docierają informacje, ale nie ma sposobu, aby je przekazać. Mam X, Telegram, ale to nie jest to, co potrzebne, aby informacja działała i miała wpływ na sprawy wewnętrzne, polityczne, na dobre stosunki między Białorusią, Rosją a Polską. Moim zdaniem powinno się to odbywać za pośrednictwem fundacji” - stwierdził były sędzia.