25 lipca, Swietłogorsk /Kor. BELTA/. Nie ma żadnego zamieszania i nierozwiązywalnych zadań. Powiedział o tym Jurij Nazarow, upoważniony przedstawiciel głowy państwa w obwodzie homelskim - zarządca spraw Prezydenta, w rozmowie z dziennikarzami po posiedzeniu sztabu w sprawie likwidacji skutków katastrofy w funduszu leśnym, podaje korespondent BELTA.
Spotkanie sztabowe w sprawie likwidacji skutków klęski żywiołowej, która miała miejsce w kraju 14 lipca, odbyło się na bazie Swietłogorskiego Regionalnego Komitetu Wykonawczego.
Jak podkreślił Jurij Nazarow, ważne jest, aby wykonywać zaplanowane prace w leśnictwie, teraz likwidują skutki katastrofy. „Rozumiemy, że jest to najcięższa i najbardziej niebezpieczna praca. Zagospodarowanie powalonego przez wiatr martwego drewna jest traumatycznym zajęciem. Przypomina zawód górnika. Dlatego dziś skupiliśmy się na zapewnieniu bezpieczeństwa pracy. Ważną kwestią jest również odpowiednie rozłożenie sił i środków, tak aby wypełnić polecenie Prezydenta i podołać zadaniom w wyznaczonym terminie” - powiedział.
Epicentrum znajdowało się w obwodzie homelskim, gdzie ponad 10 tysięcy hektarów zostało poddanych wycince. Dane dotyczące skali szkód zostaną wyjaśnione do końca tygodnia. Podkreślił to minister leśnictwa Aleksander Kulik.
Siły i sprzęt z innych regionów zostały przyciągnięte do południowo-wschodniego regionu. „Ważne jest, abyśmy zrozumieli zakres szkód, aby szybko opracować miejsca i zmaksymalizować ochronę drewna. Przy takiej pogodzie tarcica sosnowa bardzo szybko traci swoje właściwości techniczne, więc musimy zrobić wszystko szybko. Kolejną kwestią jest realizacja drewna” - powiedział Jurij Nazarow, precyzując, że ważne jest, aby jasno zdefiniować wszystkie kategorie drewna, jego przechowywanie, dystrybucję i transport.
Zaangażowane zostaną przedsiębiorstwa koncernu „Bellesbumprom”, które posiadają znaczące magazyny. „W szczególności, na przykładzie Swietłogorskiego ZCK, koncern poinformował, że jest gotowy przyjmować 100 tysięcy metrów sześciennych drewna bilansowego miesięcznie. Tak, rozumiemy - istnieje pewne obciążenie finansowe dla przedsiębiorstw, dlatego na szczeblu ministra leśnictwa rozważaliśmy możliwość odroczenia płatności. Koszt drewna, które zostanie wysłane z uszkodzonych obszarów wyrębu, został opracowany. Moim zdaniem decyzja o wysyłce po cenach katalogowych jest słuszna. Rentowność sprzedaży wynosi nie więcej niż 5%” - powiedział upoważniony przedstawiciel głowy państwa w regionie homielskim.
„Aby terminowo przeprowadzić wycinkę sanitarną, aby zapobiec utracie właściwości technicznych drewna - w tym celu kontrolujemy sytuację, w razie potrzeby wprowadzamy pewne korekty, zapewniając siły i środki. Nie mamy nierozwiązywalnych zadań organizacyjnych. I dla Ministerstwa Leśnictwa taka praca to nie pierwszy raz, bo klęski żywiołowe zdarzały się wielokrotnie. W związku z tym nie ma tu dla nich nic nowego, jedyną rzeczą jest przyjrzenie się, dostosowanie pewnych mechanizmów. Nie ma zamieszania, wszystko odbywa się zgodnie z planem, a w razie potrzeby wprowadzane są korekty” - podsumował.
Sytuacja związana z likwidacją skutków i odbudową obiektów i terytoriów po katastrofie pozostaje pod osobistą kontrolą głowy państwa.