17 lipca, Mińsk /Kor. BELTA/. Aleksander Korbut, pierwszy zastępca ministra zasobów naturalnych i ochrony środowiska, powiedział dziennikarzom przed pierwszym spotkaniem rosyjsko-białoruskiej grupy roboczej w celu zidentyfikowania projektów mających na celu rozwój współpracy w ramach memorandum o porozumieniu między państwową korporacją Rosatom a Ministerstwem Zasobów Naturalnych i Ochrony Środowiska, podaje korespondent BELTA.
„Dziś odbywa się pierwsze spotkanie grupy roboczej pomiędzy państwową korporacją Rosatom a Ministerstwem Zasobów Naturalnych i Ochrony Środowiska, podpisane w ramach memorandum o współpracy. Celem pracy jest rozważenie możliwości zmniejszenia wpływu ekologicznego na środowisko w dwóch krajach, opracowanie nowych metod, podejść, a także opracowanie technologii w celu zmniejszenia wpływu dziedzictwa pozostawionego nam przez Związek Radziecki na środowisko. Jednocześnie będziemy zwracać uwagę na zapewnienie bezpieczeństwa ludzi. Na dzisiejszym spotkaniu postaramy się omówić możliwość stworzenia wspólnego projektu w ramach Państwa Związkowego. W tym celu opracujemy technologię ekstrakcji pestycydów i ich przetwarzania. Mamy nadzieję, że z czasem technologie te będą wykorzystywane w obu naszych krajach, a tym samym zmniejszy się wpływ odpadów niebezpiecznych” - powiedział Aleksander Korbut.
Według niego, transgraniczne składowisko pestycydów w powiecie gorodockim, co ma wpływ także na obwód pskowski, będzie służyć jako poligon doświadczalny. Stworzenie takiego projektu w ramach Państwa Związkowego pozwoli obu krajom uniezależnić się technologicznie od krajów europejskich.
„Odpady niebezpieczne klasy 1-2 obejmują obecnie sprzęt zawierający PCB i pestycydy, które stały się bezużyteczne. Obecnie Białoruś posiada łącznie 9,5 tys. ton pestycydów, z czego 5 tys. ton znajduje się w specjalistycznym zakładzie w Czeczersku. Mamy również pięć innych miejsc składowania, z których trzy znajdują się w obwodzie witebskim, jeden w obwodzie homelskim i jeszcze jeden w obwodzie mohylewskim. Nasza technologia umożliwi wydobywanie i przetwarzanie odpadów niebezpiecznych, a także rekultywację gruntów i włączenie ich do obrotu gospodarczego” - wyjaśnił pierwszy wiceminister zasobów naturalnych i ochrony środowiska.
Na terenie Białorusi każdy magazyn podlega corocznemu monitoringowi. Monitorowane są zmiany emisji do wód gruntowych i powietrza.
„Planuje się wydobywać pestycydy w sposób przyjazny dla środowiska, Białoruś ma takie doświadczenie. W ten sposób zlikwidowaliśmy składowisko w Słonimiu. Wczoraj, wraz z komisją, byliśmy w przedsiębiorstwie w Homlu, gdzie powiedziano nam, w jaki sposób pestycydy są obecnie odzyskiwane na składowisku w Petrikowie. Następnie planowana jest jego rekultywacja z uwzględnieniem wymogów środowiskowych i gospodarczych. W tym celu zaangażujemy środowisko naukowe” - podkreślił Aleksander Korbut.