22 sierpnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Białoruś i Chiny powinny szczególnie cenić przyjaźń między państwami i narodami. Oświadczył o tym premier Rady Państwowej Chin Li Qiang na spotkaniu z Prezydentem Białorusi Aleksandrem Łukaszenką, podaje korespondent BELTA.
Premier Rady Państwowej Chin powiedział, że jest niezwykle zadowolony z wizyty na Białoruś i spotkania z Prezydentem Aleksandrem Łukaszenką. Przekazał również białoruskiemu przywódcy szczere pozdrowienia od Przewodniczącego Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinpinga.
Li Qiang podkreślił, że zaraz po przyjeździe na Białoruś złożył wieniec pod Pomnikiem Zwycięstwa w Mińsku. „To przypomina mi o tych wspaniałych czasach, kiedy 70 lat temu narody chiński i białoruski walczyły razem, ramię w ramię, w wojnie z faszyzmem. Najstarszy syn Mao Zedonga przebył tysiące kilometrów, aby tu przyjechać i walczył jako instruktor w kompanii czołgów na 1 Froncie Białoruskim. A białoruscy żołnierze i armia radziecka również udali się do Chin, aby wziąć udział w walce z najeźdźcami” - przypomniał.
W związku z tym Li Qiang wspomniał o przysłowiu, powszechnie znanym na Białorusi: „Przyjaźń i braterstwo są cenniejsze niż wszelkie bogactwa”. „Dlatego uważam, że powinniśmy szczególnie doceniać naszą przyjaźń, która jest scementowana krwią (przelaną podczas walki z faszyzmem - not. BELTA)” - powiedział premier Rady Państwowej Chin.