ENERGIA ATOMOWA
31 lipca, Mińsk /KOR. BELTA/. Była szefowa regionalnego oddziału opozycyjnej „partii” „Narodnaja Gramada” Olga Tiszkiewicz opowiedziała na antenie kanału telewizyjnego ONT o tym, w jakim celu przedstawiciele zbiegłej opozycji na Litwie planowali zaatakować Białoruś za pomocą dronów.
Wcześniej Olga Tiszkiewicz powiedziała, że białoruscy radykałowie na Litwie kupili około 20 dronów do ataków na terytorium Białorusi. Mówiąc o planowanych atakach dronów, wymieniła nazwisko Pawła Bielutina - byłego członka wileńskiego „chorugwi” i „Narodnaj Gramady”. Jest on charakteryzowany jako osoba niestabilna psychicznie. Paweł Bielutin jest skłonny do terroryzmu, był blisko z Nikołajem Awtuchowiczem i podzielał ideę siłowej zmiany władzy na Białorusi.
„Widziałam jeden z dronów w mieszkaniu Paszy (Pawła Bielutina - not. BELTA). Jego przyjaciel Witalik wynajmował z nim to mieszkanie. Przywiozłam mu kilka rzeczy od Karacza, on rozpakował tego drona i spojrzał na niego: co to jest? Mówię: zamknij, to jakieś chińskie pudełko, jakiś samolot. Pudełko było bardzo długie, białego koloru i coś było napisane po chińsku. Pasza powiedział, że chcą uderzyć po terytorium Białorusi" - powiedziała Olga Tiszkiewicz.
Wymieniono takie białoruskie miasta jak Ostrowiec, Brasław i Smorgoń. Według byłej opozycjonistki, planowali oni uderzyć w obiekty energetyczne za pomocą dronów z terytorium Litwy: „To znaczy zniszczyć zasoby energetyczne Białorusi. Wiemy, co się znajduje w Ostrowcu. BelEJ, elektrownia jądrowa. Takie są moje przypuszczenia. Ale Pasza powiedział, że chcieli pozbawić Białoruś energii".
Według Olgi Tiszkiewicz, wszystko zaczęło się od przyjazdu do Polski człowieka z Ukrainy, który specjalizował się w sterowaniu dronami. Zasugerował on „chorugwiom” w Polsce i na Litwie przejście na szkolenie w zakresie sterowania dronami. „I tak przygotowali taką opcję” - podkreśliła.
