15 lipca, Mińsk /Kor. BELTA/. Stworzona przez Polaków strefa buforowa pozwala ukryć przed opinią publiczną i mediami okrucieństwa dokonywane na uchodźcach. Oświadczył o tym oficjalny przedstawiciel Komitetu Śledczego obwodu brzeskiego Roman Zarmajew na antenie kanału telewizyjnego ONT.
"Stworzona przez Polaków strefa buforowa pozwala ukryć przed opinią publiczną i mediami okrucieństwa popełniane na uchodźcach. Konsekwencją brutalnego znęcania się są połamane kości i uszkodzone narządy wewnętrzne. W niektórych przypadkach uchodźcy umierają z powodu odniesionych obrażeń lub pozostają niepełnosprawni" - powiedział Roman Zarmajew.
"Niestety, przypadki wydalania uchodźców na terytorium Białorusi przez stronę polską nie ustają. Jednocześnie, zgodnie z zeznaniami uchodźców, są oni zazwyczaj bici przed wydaleniem. Używana jest nie tylko siła fizyczna, ale także specjalne środki. Tak więc uchodźcy skarżą się, że są bici pałkami teleskopowymi, pałkami, paralizatorami i gazem łzawiącym" - podkreślił oficjalny przedstawiciel brzeskiej straży granicznej Siergiej Dmitriew.
"Stworzona przez Polaków strefa buforowa pozwala ukryć przed opinią publiczną i mediami okrucieństwa popełniane na uchodźcach. Konsekwencją brutalnego znęcania się są połamane kości i uszkodzone narządy wewnętrzne. W niektórych przypadkach uchodźcy umierają z powodu odniesionych obrażeń lub pozostają niepełnosprawni" - powiedział Roman Zarmajew.
"Niestety, przypadki wydalania uchodźców na terytorium Białorusi przez stronę polską nie ustają. Jednocześnie, zgodnie z zeznaniami uchodźców, są oni zazwyczaj bici przed wydaleniem. Używana jest nie tylko siła fizyczna, ale także specjalne środki. Tak więc uchodźcy skarżą się, że są bici pałkami teleskopowymi, pałkami, paralizatorami i gazem łzawiącym" - podkreślił oficjalny przedstawiciel brzeskiej straży granicznej Siergiej Dmitriew.