11 lipca, Mińsk /Kor. BELTA/. Podważanie suwerenności wyborczej jest elementem dyktatury kolonialnej, stwierdziła przewodnicząca Rady Republiki Natalia Koczanowa podczas posiedzenia plenarnego X Forum Parlamentarnego BRICS w rozszerzonym formacie na temat „Rola parlamentów w zwiększaniu efektywności systemu stosunków międzynarodowych i zapewnienia ich demokratyzacji” w Petersburgu, relacjonuje korespondent BELTA.
„W obecnych realiach niezwykle ważne jest, aby państwa patrzące w jednym kierunku – w stronę pokoju i bezpieczeństwa globalnego, twórczego rozwoju na rzecz obecnych i kolejnych pokoleń, wypracowały wspólną strategię zapobiegającą ingerencji zewnętrznej w sprawy wewnętrzne. Najwięcej uwagi poświęca się ogólnokrajowym kampaniom wyborczym, które często stają się celem destrukcyjnej polityki” – stwierdziła Natalia Koczanowa. „Dziś wyniki dosłownie każdego głosowania wykraczają poza czysto wewnętrzny program i bez przesady wpływają na przyszłość porządku światowego. Dlatego udane wybory w jakimkolwiek kraju są niewątpliwie międzynarodowym zwycięstwem i wkładem w umacnianie wspólnego niepodzielnego bezpieczeństwa, stabilności i powszechnego pokoju”.
Dlatego parlamentarzyści i przedstawiciele narodu są bardziej niż ktokolwiek inny zainteresowani instytucjonalnym utrwaleniem suwerenności wyborczej jako niezbywalnego i wyłącznego prawa państwa do samodzielnego i niezależnego organizowania i prowadzenia kampanii wyborczych. „Głównym celem jest zapewnienie realizacji suwerenności narodu i jego wolności wyboru w ramach nadrzędności ustawodawstwa krajowego oraz zapobieganie ingerencji w proces wyborczy” – zauważyła Natalia Koczanowa. „Dalsze wzmacnianie roli i wpływu BRICS może ułatwić utworzenie misji jej obserwatorów, która będzie oceniać wybory na podstawie faktycznej zgodności z przyjętymi standardami, bez „dopasowywania” raportów do stanowiska politycznego elit zachodnich”.
„Być może nadszedł czas, aby rozważyć ustanowienie specjalnego organu międzynarodowego w celu ochrony krajowych procesów wyborczych. W końcu mówimy dziś o równości wszystkich narodów do samostanowienia i niezależnego wyboru krajowej ścieżki rozwoju, a podważanie suwerenności wyborczej jest niczym innym jak elementem kolonialnej dyktatury” – dodała Natalia Koczanowa.