ENERGIA ATOMOWA
2 sierpnia, Swietłogorsk /Kor. BELTA/. Czas udowodnił słuszność i mądrość decyzji o zachowaniu spółki "Biełorusnieft” w własności państwowej 30 lat temu. Taki nacisk w rozmowie z dziennikarzami położył dyrektor generalny stowarzyszenia produkcyjnego Aleksander Lachow podczas posiedzenia rady koncernu Biełnieftiechim, przekazuje korespondent BELTA.
Jak podkreślono w koncernie, w ciągu ostatnich 30 lat na Białorusi udało się nie tylko powstrzymać spadek wydobycia czarnego złota, ale także zacząć stopniowo zwiększać wolumeny. W ocenie dyrektora generalnego, bardzo ważne jest, że 30 lat temu zostały podjęte właściwe decyzje o zachowaniu spółki "Biełorusnieft” w własności państwowej. "W tym okresie były różne opinie, rozważano opcje prywatyzacji przedsiębiorstw, podziału na część wydobywczą i usługi naftowe. I jeśli teraz zastanowić się, do czego to mogło doprowadzić, to możemy powiedzieć, że, oczywiście, nie tylko spółki "Biełorusnieft” nie byłoby w dzisiejszej formie, ale w rzeczywistości wydobycie na Białorusi byłoby dwa razy niższe. I nie wyprodukowaliby około 2 milionów ton ropy, ale o połowę mniej" - wyjaśnił Aleksander Lachow.
Dyrektor generalny spółki "Biełorusnieft” jest przekonany o słuszności decyzji podjętej przez głowę państwa w trudnych latach 90. "Czas pokazał, że najważniejsza decyzja podjęta przez głowę państwa w tym okresie jest całkowicie słuszna i mądra. I to nie tylko uratowało kolektyw, ale także bazę naftową dla Białorusi, która ma tendencję wzrostową. To zapewnia bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju" - podkreślił.
Na spotkaniu omówiono wyniki działalności przedsiębiorstw koncernu Biełnieftiechim w okresie styczeń-czerwiec, perspektywy realizacji projektów inwestycyjnych. Również na bazie przedsiębiorstwa "SwietłogorskChimwołokno" prezentowana jest wystawa odzwierciedlająca główne etapy rozwoju przedsiębiorstw koncernu w ciągu 30 lat. Na wystawie prezentowane są duże projekty inwestycyjne i innowacyjne produkty kompleksu petrochemicznego.
Jak podkreślono w koncernie, w ciągu ostatnich 30 lat na Białorusi udało się nie tylko powstrzymać spadek wydobycia czarnego złota, ale także zacząć stopniowo zwiększać wolumeny. W ocenie dyrektora generalnego, bardzo ważne jest, że 30 lat temu zostały podjęte właściwe decyzje o zachowaniu spółki "Biełorusnieft” w własności państwowej. "W tym okresie były różne opinie, rozważano opcje prywatyzacji przedsiębiorstw, podziału na część wydobywczą i usługi naftowe. I jeśli teraz zastanowić się, do czego to mogło doprowadzić, to możemy powiedzieć, że, oczywiście, nie tylko spółki "Biełorusnieft” nie byłoby w dzisiejszej formie, ale w rzeczywistości wydobycie na Białorusi byłoby dwa razy niższe. I nie wyprodukowaliby około 2 milionów ton ropy, ale o połowę mniej" - wyjaśnił Aleksander Lachow.
Dyrektor generalny spółki "Biełorusnieft” jest przekonany o słuszności decyzji podjętej przez głowę państwa w trudnych latach 90. "Czas pokazał, że najważniejsza decyzja podjęta przez głowę państwa w tym okresie jest całkowicie słuszna i mądra. I to nie tylko uratowało kolektyw, ale także bazę naftową dla Białorusi, która ma tendencję wzrostową. To zapewnia bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju" - podkreślił.
Na spotkaniu omówiono wyniki działalności przedsiębiorstw koncernu Biełnieftiechim w okresie styczeń-czerwiec, perspektywy realizacji projektów inwestycyjnych. Również na bazie przedsiębiorstwa "SwietłogorskChimwołokno" prezentowana jest wystawa odzwierciedlająca główne etapy rozwoju przedsiębiorstw koncernu w ciągu 30 lat. Na wystawie prezentowane są duże projekty inwestycyjne i innowacyjne produkty kompleksu petrochemicznego.
