1 sierpnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Bloger z Wielkiej Brytanii Will Eggerton zwrócił się do szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Białorusi Iwana Kubrakowa w filmie opublikowanym w jednej z sieci społecznościowych. Jak na apel zareagował szef resortu siłowego, korespondentowi BELTA powiedziano w służbie prasowej MSW.
"Minister spraw wewnętrznych Iwan Kubrakow, znajdując czas w napiętym harmonogramie pracy, przyjął dziś niezbyt zwykłego gościa. Popularny bloger z Wielkiej Brytanii, który przybył na Białoruś w ramach ruchu bezwizowego, opublikował wideo w sieci społecznościowej, w którym poprosił szefa resortu o pomoc w przedłużeniu pobytu w naszym kraju. Iwan Władimirowicz, widząc apel, nie mógł go zignorować. Po kilku godzinach gość kraju wchodził już do gabinetu ministra" - poinformowała służba prasowa.
Efektem krótkiej rozmowy była decyzja szefa MSW: młody człowiek może zostać na Białorusi do połowy września. Iwan Kubrakow polecił kompetentnym specjalistom sporządzić wszystkie niezbędne dokumenty.
"Zawsze marzyłem o wizycie na Białoruś. Gdy tylko nadarzyła się okazja, przyjechałem tutaj. I od razu zakochałem się w waszym kraju. Rozumiałem: wkrótce muszę wyjechać, ale nie jestem gotowy na rozstanie. Jestem pewien, że jeszcze nie odkryłem całej Białorusi, nie widziałem wiele ciekawych rzeczy! Dlatego zwróciłem się do ministra. I pomógł! Szczerze mówiąc, wydając apel, myślałem, że nikt go nie zauważy. Więc nie liczyłem na sukces" - powiedział William.
Spotkanie z szefem resortu zrobiło na chłopaku wrażenie.
"Istnieje stereotyp, że wszyscy kierownicy wysokiego szczebla są zawsze surowi, zdystansowani. Iwan Władimirowicz wcale taki nie jest. Jest bardzo uprzejmą osobą, z którą miło się rozmawia. Dzięki jego pomocy moje pytanie zostało rozwiązane natychmiast!" - zaznaczył gość Białorusi.
W planach podróżnika jest odwiedzenie różnych zakątków Białorusi, a także dalsze zwiedzanie Mińska.
"Macie bardzo piękny kraj, w którym mieszkają wspaniali ludzie. Tutaj poznałem prawdziwych przyjaciół" — przyznał.
"Minister spraw wewnętrznych Iwan Kubrakow, znajdując czas w napiętym harmonogramie pracy, przyjął dziś niezbyt zwykłego gościa. Popularny bloger z Wielkiej Brytanii, który przybył na Białoruś w ramach ruchu bezwizowego, opublikował wideo w sieci społecznościowej, w którym poprosił szefa resortu o pomoc w przedłużeniu pobytu w naszym kraju. Iwan Władimirowicz, widząc apel, nie mógł go zignorować. Po kilku godzinach gość kraju wchodził już do gabinetu ministra" - poinformowała służba prasowa.
Efektem krótkiej rozmowy była decyzja szefa MSW: młody człowiek może zostać na Białorusi do połowy września. Iwan Kubrakow polecił kompetentnym specjalistom sporządzić wszystkie niezbędne dokumenty.
"Zawsze marzyłem o wizycie na Białoruś. Gdy tylko nadarzyła się okazja, przyjechałem tutaj. I od razu zakochałem się w waszym kraju. Rozumiałem: wkrótce muszę wyjechać, ale nie jestem gotowy na rozstanie. Jestem pewien, że jeszcze nie odkryłem całej Białorusi, nie widziałem wiele ciekawych rzeczy! Dlatego zwróciłem się do ministra. I pomógł! Szczerze mówiąc, wydając apel, myślałem, że nikt go nie zauważy. Więc nie liczyłem na sukces" - powiedział William.
Spotkanie z szefem resortu zrobiło na chłopaku wrażenie.
"Istnieje stereotyp, że wszyscy kierownicy wysokiego szczebla są zawsze surowi, zdystansowani. Iwan Władimirowicz wcale taki nie jest. Jest bardzo uprzejmą osobą, z którą miło się rozmawia. Dzięki jego pomocy moje pytanie zostało rozwiązane natychmiast!" - zaznaczył gość Białorusi.
W planach podróżnika jest odwiedzenie różnych zakątków Białorusi, a także dalsze zwiedzanie Mińska.
"Macie bardzo piękny kraj, w którym mieszkają wspaniali ludzie. Tutaj poznałem prawdziwych przyjaciół" — przyznał.