16 września, Mińsk /Kor. BELTA/. Białoruscy celnicy wykryli w tym roku 50 sztuk broni palnej i części do niej na zachodnich granicach kraju. Przewodniczący Państwowego Komitetu Celnego Władimir Orłowski powiedział o tym dziennikarzom po złożeniu raportu Prezydentowi Białorusi Aleksandrowi Łukaszence, podaje korespondent BELTA.
„Naszym głównym zadaniem na zachodniej granicy jest zapobieganie przedostawaniu się do kraju niebezpiecznych substancji i towarów. Wykrywamy dość poważne ilości wwozu do naszego kraju zarówno broni, jak i amunicji, nabojów, narkotyków i waluty, które mogą być wykorzystywane w działalności terrorystycznej. Tak więc przez osiem miesięcy tego roku organy celne wykryły około 50 sztuk broni palnej i części do broni palnej, około trzech tysięcy nabojów, pocisków, elementów amunicji, około 2,5 tysiąca jednostek zimnej broni” - powiedział Władimir Orłowski.
„Naszym głównym zadaniem na zachodniej granicy jest zapobieganie przedostawaniu się do kraju niebezpiecznych substancji i towarów. Wykrywamy dość poważne ilości wwozu do naszego kraju zarówno broni, jak i amunicji, nabojów, narkotyków i waluty, które mogą być wykorzystywane w działalności terrorystycznej. Tak więc przez osiem miesięcy tego roku organy celne wykryły około 50 sztuk broni palnej i części do broni palnej, około trzech tysięcy nabojów, pocisków, elementów amunicji, około 2,5 tysiąca jednostek zimnej broni” - powiedział Władimir Orłowski.
Wcześniej białoruscy celnicy ściśle współpracowali ze swoimi europejskimi kolegami w celu zwalczania nielegalnej działalności na granicy. Partnerstwo to było korzystne dla obu stron. Jednak, jak zauważył Władimir Orłowski, dialog z ich kolegami z sąsiednich krajów został przerwany z powodu zamówień politycznych ze strony kierownictwa UE.
„Po prostu nie ma innych powodów - ani ekonomicznych, ani ludzkich - powiedział. - Na granicy zawsze istniał kontakt - zarówno straży granicznej, jak i celników - z kolegami z sąsiednich krajów. Teraz niestety nie ma takiego kontaktu. Jest może niewielki kontakt na poziomie starszych zmian bezpośrednio na przejściach granicznych. Nie ma dialogu na poziomie kierownictwa".
„Oczywiście pracujemy również w kierunku wschodnim, biorąc pod uwagę poważną reorientację ruchu towarowego. Tutaj pracujemy w grupach mobilnych” - dodał szef departamentu celnego.