ENERGIA ATOMOWA
29 sierpnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Białoruś zauważa pozytywny zwrot w podejściu rosyjskich środków masowego przekazu do kwestii białoruskich. Oświadczył o tym zastępca szefa Administracji Prezydenta Władimir Piercow po złożeniu Prezydentowi Białorusi Aleksandrowi Łukaszence sprawozdania na temat aktualnych kwestii polityki informacyjnej, podaje korespondent BELTA.
„Jesteśmy świadkami rosnącego zainteresowania naszych rosyjskich kolegów białoruską agendą. Możemy dużo o tym mówić i przypominać historię tej kwestii. Ale teraz obserwujemy, że białoruski program i działania głowy państwa są odzwierciedlane w pozytywny sposób. Ogólnie rzecz biorąc, wszystko, co się dzieje, a nawet procesy gospodarcze, które w poprzednich okresach powodowały wiele tarć, a czasem sprzeczności - powiedział Władimir Piercow. - Nie będę mówił o wszelkiego rodzaju wojnach o kiełbasę, mięso i nabiał, ale teraz naprawdę płyniemy tą samą łodzią. I, dzięki Bogu, wiele kręgów politycznych i kierownictwo mediów Federacji Rosyjskiej zdało sobie sprawę, że Białoruś jest państwem sojuszniczym".
Władimir Piercow przypomniał, jak czasami sarkastycznie, w tym w rosyjskich mediach, Aleksander Łukaszenka mówił, że może nadejść czas, kiedy „staniemy obok siebie ramię w ramię i będziemy strzelać”. „Jedyny sojusznik, który w tym trudnym okresie nie stał się partnerem sytuacyjnym, nie spekulował, chociaż takie propozycje się pojawiają. Ostatnio Prezydent znów o tym mówił. W tym trudnym okresie naprawdę stoimy obok siebie ramię w ramię. I w pełni odczuwamy wszystkie sankcje, ograniczenia i restrykcje ze strony krajów zachodnich w tej sytuacji” - podkreślił zastępca szefa Administracji Prezydenta.
Stwierdził, że wśród szefów największych rosyjskich organizacji państwowych i publicznych panują zupełnie inne nastroje. Na przykład ostatnio szef VGTRK Oleg Dobrodejew przyjechał do Mińska, gdy Aleksander Łukaszenka udzielał wywiadu dla kanału telewizyjnego "Rossija". „Takie same życzenia spotkania wyrażają inni szefowie rosyjskich organizacji medialnych. My, oczywiście, obserwujemy politykę redakcyjną, widzimy ten pozytywny zwrot, cieszymy się z obiektywnego relacjonowania wydarzeń mających miejsce w naszym kraju, działalności naszego szefa państwa” - powiedział Władimir Piercow.
Zastępca szefa Administracji Prezydenta zapewnił, że Białoruś zapewni wszelką możliwą pomoc w pracy rosyjskich dziennikarzy, w tym podczas zbliżającej się kampanii wyborczej. „Ponieważ jest oświadczenie z ich strony, że będą bezstronnie, obiektywnie relacjonować wszystko, co dzieje się i działo się ostatnio w naszym kraju. Zwłaszcza w ramach kampanii wyborczej” - zauważył.
