1 sierpnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Białoruś spodziewa się dużej grupy studenckiej z Zimbabwe. Współpraca w dziedzinie edukacji została omówiona podczas wizyty stołecznej delegacji w tym kraju, powiedziała dziennikarzom Nadzieżda Łazarewicz, pierwsza wiceprzewodnicząca Mińskiego Miejskiego Komitetu Wykonawczego, informuje BELTA.
Według Nadzieżdy Łazarewicz, wizyta była bardzo udana. „Pojechaliśmy na osobiste zaproszenie Pierwszej Damy (Oksilii Mnangagwy - przyp. BELTA). Po jej podróży na Białoruś doszło do konkretnych działań. Następnie odwiedziła wiele obiektów w Mińsku i zainicjowała naszą podróż, ponieważ widzi możliwość współdziałania z nami bizneswoman z Zimbabwe” – powiedziała.
Dlatego Zimbabwe jest zainteresowane szkoleniem specjalistów w białoruskich instytucjach edukacyjnych. „Pierwsze 20 dziewcząt przyjedzie już we wrześniu i będzie studiować na uczelni medycznej. Mamy technologię, możliwość szkolenia w języku angielskim. Ważne jest, aby studenci po powrocie do swojego kraju przywieźli nasze technologie. Zostaną przeszkoleni w zakresie naszych produktów medycznych, zrozumieją, że leki produkowane na Białorusi działają i pomagają” - powiedziała Nadzieżda Łazarewicz.
Planuje się, że w przyszłym roku do Mińska przyjedzie do 500 młodych ludzi, aby uczyć się różnych zawodów. Białoruś zapewni im m.in. staże w lokalnych przedsiębiorstwach. Podczas wizyty przedstawiciele Białoruskiego Związku Kobiet spotkali się z operatorem, który wysyła młodych ludzi na Białoruś, a także rozmawiali z rodzicami przyszłych studentów, którzy martwią się o swoje dzieci. Wcześniej praktyką było wysyłanie młodych ludzi na studia do krajów Unii Europejskiej, ale teraz afrykańscy partnerzy zmieniają kierunek również na Białoruś.
Według Nadzieżdy Łazarewicz, wizyta była bardzo udana. „Pojechaliśmy na osobiste zaproszenie Pierwszej Damy (Oksilii Mnangagwy - przyp. BELTA). Po jej podróży na Białoruś doszło do konkretnych działań. Następnie odwiedziła wiele obiektów w Mińsku i zainicjowała naszą podróż, ponieważ widzi możliwość współdziałania z nami bizneswoman z Zimbabwe” – powiedziała.
Dlatego Zimbabwe jest zainteresowane szkoleniem specjalistów w białoruskich instytucjach edukacyjnych. „Pierwsze 20 dziewcząt przyjedzie już we wrześniu i będzie studiować na uczelni medycznej. Mamy technologię, możliwość szkolenia w języku angielskim. Ważne jest, aby studenci po powrocie do swojego kraju przywieźli nasze technologie. Zostaną przeszkoleni w zakresie naszych produktów medycznych, zrozumieją, że leki produkowane na Białorusi działają i pomagają” - powiedziała Nadzieżda Łazarewicz.
Planuje się, że w przyszłym roku do Mińska przyjedzie do 500 młodych ludzi, aby uczyć się różnych zawodów. Białoruś zapewni im m.in. staże w lokalnych przedsiębiorstwach. Podczas wizyty przedstawiciele Białoruskiego Związku Kobiet spotkali się z operatorem, który wysyła młodych ludzi na Białoruś, a także rozmawiali z rodzicami przyszłych studentów, którzy martwią się o swoje dzieci. Wcześniej praktyką było wysyłanie młodych ludzi na studia do krajów Unii Europejskiej, ale teraz afrykańscy partnerzy zmieniają kierunek również na Białoruś.