8 lipca, Mińsk /Kor. BELTA/. Prawa człowieka nie powinny być wykorzystywane jako broń polityczna. Oświadczyła o tym Iryna Wieliczko, szefowa głównego departamentu dyplomacji wielostronnej białoruskiego MSZ, podczas prezentacji pierwszego wspólnego raportu ministerstw spraw zagranicznych Białorusi i Rosji na temat praktyki przestrzegania praw człowieka w niektórych państwach obcych w siedzibie OBWE w wiedeńskim pałacu Hofburg w dniu 5 lipca, donosi korespondent BELTA.
"Niezwykle ważne jest zrozumienie niedopuszczalności wykorzystywania praw człowieka jako narzędzia wojny, wywierania presji politycznej na suwerenne kraje lub stosowania jednostronnych środków przymusu" - powiedziała Irina Weliczko. - Jest to konieczne, aby zapobiec dalszej polaryzacji świata na podstawie politycznych sporów dotyczących praw człowieka".
Zwróciła uwagę na fakt, że raport został przedstawiony w odniesieniu do ponad 40 państw, głównie zachodnich.
Rzeczniczka MSZ podkreśliła: "Rasowa supremacja, prześladowanie mediów nadających alternatywne opinie, prześladowanie dysydentów, walka z pamięcią historyczną - to typowe naruszenia praw człowieka na Zachodzie przedstawione w raporcie. Prawa do pracy, edukacji, godnego poziomu życia i mieszkania również należą do "zapomnianych" praw człowieka. Nawet prawo do bezpiecznego życia pozostaje pod znakiem zapytania w niektórych krajach zachodnich".
"Raport zawiera wiele przykładów na te tematy, popartych odpowiednimi zdjęciami i linkami do filmów. Ale proszę się nie dziwić, jeśli nie można znaleźć niektórych zdjęć lub filmów wykorzystanych w dokumencie w Internecie. Kraje zachodnie kontrolują media i cenzurują wszystko, co zadaje poważny cios ich wychwalanej demokracji" - podkreśliła Irina Weliczko.
"Niezwykle ważne jest zrozumienie niedopuszczalności wykorzystywania praw człowieka jako narzędzia wojny, wywierania presji politycznej na suwerenne kraje lub stosowania jednostronnych środków przymusu" - powiedziała Irina Weliczko. - Jest to konieczne, aby zapobiec dalszej polaryzacji świata na podstawie politycznych sporów dotyczących praw człowieka".
Zwróciła uwagę na fakt, że raport został przedstawiony w odniesieniu do ponad 40 państw, głównie zachodnich.
Rzeczniczka MSZ podkreśliła: "Rasowa supremacja, prześladowanie mediów nadających alternatywne opinie, prześladowanie dysydentów, walka z pamięcią historyczną - to typowe naruszenia praw człowieka na Zachodzie przedstawione w raporcie. Prawa do pracy, edukacji, godnego poziomu życia i mieszkania również należą do "zapomnianych" praw człowieka. Nawet prawo do bezpiecznego życia pozostaje pod znakiem zapytania w niektórych krajach zachodnich".
"Raport zawiera wiele przykładów na te tematy, popartych odpowiednimi zdjęciami i linkami do filmów. Ale proszę się nie dziwić, jeśli nie można znaleźć niektórych zdjęć lub filmów wykorzystanych w dokumencie w Internecie. Kraje zachodnie kontrolują media i cenzurują wszystko, co zadaje poważny cios ich wychwalanej demokracji" - podkreśliła Irina Weliczko.