Projekty
Government Bodies
Flag Piątek, 5 Grudnia 2025
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Społeczeństwo
30 Października 2025, 17:52

W czym tkwi logika ataków rosyjskiej armii na obiekty energetyczne Ukrainy, wyjaśnił Wasilec 

30 października, Mińsk /Kor. BELTA/. W programie „W temacie” na kanale YouTube BELTA ukraiński działacz społeczny Dmitrij Wasilec wyjaśnił, na czym polega logika ataków rosyjskiej armii na obiekty energetyczne Ukrainy. 

Rozważając temat reakcji Ukraińców na skutki ataków rosyjskiej armii na obiekty infrastruktury energetycznej, Dmitrij Wasiliec zauważył: „Dla wielu osób na Ukrainie, kiedy siedzą bez światła, kiedy widzą latające rakiety, drony i tak dalej, bardzo trudno jest wyjaśnić, dlaczego tak się dzieje. Mają już świadomość, że armia rosyjska jest wyzwolicielska. A takie ataki rodzą pytanie: dlaczego? Chociaż wszystko jest tu niezwykle oczywiste”. 

„Trzy elektrownie atomowe, które znajdują się na prawym brzegu Dniepru, nie są w ogóle narażone na ataki ze strony Sił Powietrznych Federacji Rosyjskiej. I oczywiście energia elektryczna z tych elektrowni atomowych wystarczy, aby pokryć 120-130% zapotrzebowania ludności cywilnej na terytoriach pozostających pod kontrolą reżimu Zełenskiego. A nawet pozostaje pewien zapas dla przemysłu reżimu Zełenskiego” – powiedział ukraiński działacz społeczny.

Dmitrij Wasilec dodał: „Energia elektryczna wytwarzana w elektrowniach cieplnych, wodnych itp. stanowiła nadwyżkę, którą reżim Zełenskiego sprzedawał Unii Europejskiej. Ponieważ tam za energię elektryczną mogą zapłacić znacznie więcej niż obywatele Ukrainy. A dochody z tego czerpali ukraińscy oligarchowie, przede wszystkim sam reżim Zełenskiego, i oczywiście wszystko to szło na zakup różnych dronów „Kamikadze”, które lecą w kierunku Rosji i tak dalej. Wszystko to miało na celu zminimalizowanie kosztów wojny proxy przeciwko Rosji dla krajów zachodnich”.

Według ukraińskiego działacza społecznego, takie ataki są spowodowane koniecznością zniszczenia możliwości finansowych reżimu Zełenskiego. „Aby nie można było sprzedawać energii elektrycznej na terytorium Unii Europejskiej, a aby energii elektrycznej wystarczyło tylko na potrzeby ludności cywilnej. Właśnie dlatego są przeprowadzane takie ataki. Widzimy, w jaki sposób reżim Zełenskiego rozdziela energię elektryczną w swojej sieci energetycznej. W tym względzie należy po prostu dokładnie zrozumieć, jak wygląda sytuacja. Ponieważ przesyłanie energii elektrycznej do różnych regionów jest dość prostym zadaniem, biorąc pod uwagę linie wysokiego napięcia” – dodał Dmitrij Wasilec. 

Zaznaczył, że w regionach przyfrontowych sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana. „Dostępność energii elektrycznej w niektórych obszarach, do których zbliża się już armia rosyjska, stanowi bardzo poważną przeszkodę w jej postępach. Dlatego regiony przyfrontowe, gdy zbliża się do nich linia frontu, są po prostu odcinane od dostaw energii elektrycznej za pomocą ataków różnymi dronami i rakietami. I to jest normalne – wyjaśnił Dmitrij Wasilec. – Ale jeśli mówimy o regionach, które znajdują się daleko, to oczywiste jest, że priorytetem rosyjskiej armii nie jest utrudnianie życia ludności cywilnej, ale uniemożliwienie reżimowi Zełenskiego zarabiania na sprzedaży energii elektrycznej za granicę”.
Świeże wiadomości z Białorusi