ENERGIA ATOMOWA
12 sierpnia, Mińsk /Kor. BELTA/. "Spotykając się i omawiając różne tematy, rośniemy razem." Taką opinią na temat międzynarodowego programu humanitarnego "Misja Dobro" podzielił się sekretarz generalny Białoruskiego Czerwonego Krzyża Dmitrij Szewcow, przekazuje korespondent BELTA.
Dmitrij Szewcow opowiedział, że Białoruski Czerwony Krzyż uczestniczy w programie już drugi rok. "Wymiana doświadczeń jest zawsze ważna i przydatna. Wolontariusze przyjeżdżający w ramach "Misji Dobro" reprezentują różne kierunki" - powiedział. W tym roku program poruszył temat pomocy osobom z zaburzeniami psychicznymi. "Mówimy o dzieciach z niepełnosprawnościami, o dorosłych z niepełnosprawnościami, o osobach cierpiących na choroby psychiczne i żyjących z nimi, aby pomóc im szybciej i lepiej zsocjalizować się w społeczeństwie. Mamy już pewne osiągnięcia, współpracujemy z systemem opieki zdrowotnej, aby pomóc tym ludziom. Ale kiedy przyjeżdżają koledzy z Federacji Rosyjskiej, którzy mają swoje doświadczenia, to jest to bardzo wartościowe" - zaznaczył Dmitrij Szewcow.
Według sekretarza generalnego, jednym z wolontariuszy przybyłych z Rosji jest specjalista w dziedzinie arteterapii. Ta technika pomaga ludziom rozwijać motorykę i integrować się w społeczeństwie. "Bardzo cieszy nas, że dołączył do nas specjalista ds. sytuacji nadzwyczajnych z Federacji Rosyjskiej. W ten piątek otwieramy szkołę sytuacji nadzwyczajnych Białoruskiego Czerwonego Krzyża, gdzie zbieramy zespół szybkiego reagowania z całej Białorusi. Przyjeżdżają, abyśmy mogli przećwiczyć różne scenariusze: katastrofy technogenne, katastrofy naturalne, udzielanie pierwszej pomocy, segregacja medyczna. Widzimy, jak zmienia się nie tylko polityka, ale i przyroda: powodzie, burze i inne różnorodne klęski żywiołowe. Nie możemy ich przewidzieć, ale musimy być gotowi, musimy ćwiczyć nasze umiejętności, aby być solidnym wsparciem dla Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych i państwa w rozwiązywaniu różnych zadań" - powiedział Dmitrij Szewcow i dodał, że przybyły specjalista będzie mógł ocenić poziom przygotowania wolontariuszy BCK i udzielić swoich rekomendacji.
Dmitrij Szewcow nazwał program "Misja Dobro" dwukierunkową ulicą. "Ludzie przyjeżdżający do nas z różnych zakątków Rosji uczą nas swoich umiejętności, ale jednocześnie przejmują nasze. Mamy czym się dzielić i co opowiadać, a tym samym podnosić swój poziom. Dlatego, spotykając się i omawiając różne tematy, rośniemy razem" - podsumował.
