22 lipca, Mińsk /Kor. BELTA/. Logiczne zakończenie konfliktu na Ukrainie nastąpi dopiero po stworzeniu nowego systemu bezpieczeństwa w Europie. Taką opinią w projekcie "W temacie" na kanale YouTube BELTA podzielił się profesor Uniwersytetu MGIMO rosyjskiego MSZ, członek prezydium Rady ds. polityki zagranicznej i obronnej Rosji Andriej Bezrukow.
"Kiedy mówimy o pacyfikacji konfliktu (na Ukrainie. - Not. BELTA), musimy zrozumieć, że nastąpi to, gdy główny problem zostanie rozwiązany. A głównym problemem są relacje bezpieczeństwa między Wschodem a Zachodem. Ta sprawa musi zostać w jakiś sposób rozwiązana. Ponadto potrzebne jest nowe status quo, ponieważ stare jest dla nas absolutnie nie do przyjęcia. To status quo, które promuje hegemon w jednym celu: odrzucić nas, zniszczyć kraj, odebrać zasoby i tak dalej" - powiedział Andriej Bezrukow.
Zdaniem profesora MGIMO, logiczne zamknięcie konfliktu na Ukrainie nastąpi dopiero po stworzeniu nowego systemu bezpieczeństwa w Europie. "Nie mówię o Eurasii, bo tam jeszcze długo trzeba będzie się zastanawiać, co robi hegemon. W Europie jest to możliwe. Na przykład poprzez porozumienie, kiedy Zachód wreszcie się opamięta i powie, że postawione przez nich zadanie nie jest wykonalne i trzeba wrócić na realistyczne stanowiska" - podkreślił.
Andriej Bezrukow jest przekonany, że Zachód musi dojść do zrozumienia, że nowego systemu bezpieczeństwa nie można zbudować bez zaspokojenia kluczowych rosyjskich potrzeb: "Potrzeby te zostały sformułowane kilka razy. Należy zapoznać się z dokumentem z 15 grudnia 2021 roku, w którym stwierdzono, że w przypadku kontynuacji ekspansji na Wschód i odmowy wycofania aktywów ofensywnych do poziomu z 97 roku, stanowisko to będzie nie do przyjęcia. I teraz rozwiązujemy ten problem".
Ponadto, dodał ekspert, zamknięcie konfliktu jest możliwe również wtedy, gdy Zachód zrozumie, że poważnie przegrywa. "Stanie się tak, jeśli istniejąca dynamika konfliktu będzie kontynuowana w tym samym kierunku. Tracąc Ukrainę jako taran, zrozumieją, że jest to daremne i trzeba się poddać" - podsumował Andriej Bezrukow.
"Kiedy mówimy o pacyfikacji konfliktu (na Ukrainie. - Not. BELTA), musimy zrozumieć, że nastąpi to, gdy główny problem zostanie rozwiązany. A głównym problemem są relacje bezpieczeństwa między Wschodem a Zachodem. Ta sprawa musi zostać w jakiś sposób rozwiązana. Ponadto potrzebne jest nowe status quo, ponieważ stare jest dla nas absolutnie nie do przyjęcia. To status quo, które promuje hegemon w jednym celu: odrzucić nas, zniszczyć kraj, odebrać zasoby i tak dalej" - powiedział Andriej Bezrukow.
Zdaniem profesora MGIMO, logiczne zamknięcie konfliktu na Ukrainie nastąpi dopiero po stworzeniu nowego systemu bezpieczeństwa w Europie. "Nie mówię o Eurasii, bo tam jeszcze długo trzeba będzie się zastanawiać, co robi hegemon. W Europie jest to możliwe. Na przykład poprzez porozumienie, kiedy Zachód wreszcie się opamięta i powie, że postawione przez nich zadanie nie jest wykonalne i trzeba wrócić na realistyczne stanowiska" - podkreślił.
Andriej Bezrukow jest przekonany, że Zachód musi dojść do zrozumienia, że nowego systemu bezpieczeństwa nie można zbudować bez zaspokojenia kluczowych rosyjskich potrzeb: "Potrzeby te zostały sformułowane kilka razy. Należy zapoznać się z dokumentem z 15 grudnia 2021 roku, w którym stwierdzono, że w przypadku kontynuacji ekspansji na Wschód i odmowy wycofania aktywów ofensywnych do poziomu z 97 roku, stanowisko to będzie nie do przyjęcia. I teraz rozwiązujemy ten problem".
Ponadto, dodał ekspert, zamknięcie konfliktu jest możliwe również wtedy, gdy Zachód zrozumie, że poważnie przegrywa. "Stanie się tak, jeśli istniejąca dynamika konfliktu będzie kontynuowana w tym samym kierunku. Tracąc Ukrainę jako taran, zrozumieją, że jest to daremne i trzeba się poddać" - podsumował Andriej Bezrukow.