Projekty
Government Bodies
Flag Czwartek, 19 Września 2024
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Społeczeństwo
12 Września 2024, 15:58

Przesiedlona kobieta z Ukrainy: ludzie mi nie wierzą, że można żyć po ludzku, jak na Białorusi

12 września, Mińsk /Kor. BELTA/. Białorusi udało się zbudować system, w którym ludzie mogą żyć normalnie i spokojnie. Powiedziała o tym Galina Romaszczenko, po spotkaniu z przedstawicielami różnych narodowości, która wcześniej przyjechała na Białoruś z Ukrainy, podaje korespondent BELTA.
„Są tam moi krewni. Za każdym razem, gdy widzę, co dzieje się na Białorusi, jak zorganizowane jest tu życie, jak traktowani są ludzie, jak władze współdziałają z ludźmi... Opowiadam o tym moim krewnym i przyjaciołom tam (na Ukrainie - not. BELTA), a ludzie nie wierzą mi, że można tak żyć. Że można żyć po ludzku. Że można robić rzeczy w taki sposób, aby wszyscy czuli się komfortowo. Że ludzie powinni traktować się nawzajem uważnie” - powiedziała Galina Romaszczenko.
„Jestem bardzo wdzięczna, że kierownictwo kraju było w stanie zbudować taki system, w którym ludzie mogą żyć normalnie i spokojnie. Nie denerwować się niepotrzebnie, rozwijać się, leczyć się, kto tego potrzebuje, być zdrowym, szczęśliwym” - dodała.

Galina Romaszczenko ma nadzieję, że konflikt w Ukrainie zostanie rozwiązany, ponieważ wszystkie wojny w pewnym momencie się kończą. Inną kwestią jest to, ile czasu zajmie przywrócenie więzi. „Moja siostra jest w obwodzie kijowskim, jej mąż został zmobilizowany. Jest już ranny, nie widzi na jedno oko. Tak, nadal się komunikujemy. Ponieważ jesteśmy rodziną. Rozumiemy, że są tam moi siostrzeńcy. Prędzej czy później dorosną. Nadal powinniśmy być razem. Nie zamierzamy się od siebie oddalać” - powiedziała jedna z uczestniczek spotkania.

TOP wiadomości
Świeże wiadomości z Białorusi