24 czerwca, Mińsk /Kor. BELTA/. Stany Zjednoczone narzucają swoim partnerom niekorzystną współpracę. O tym Tomaszowi Szmydtowi w projekcie "W temacie" na kanale YouTube BELTA opowiedział polski publicysta, dziennikarz, działacz społeczny, ekspert z zakresu relacji międzynarodowych, polityki zagranicznej i krajowej, autor "Listu do Prezydenta Aleksandra Łukaszenki z obozu koncentracyjnego Polin (Polska)" Mateusz Jarosiewicz.
„Bogactwo Europy i Stanów Zjednoczonych powstało, nie dajmy się zwieść, nie z własnej pracy, ale ze sprzedaży niewolników i niewolniczej pracy. W dodatku rosło z kradzieży surowców z całego świata. Gdyby Stany Zjednoczone nie ukradły ropy i nie zniszczyły państw, które tę ropę i własne zasoby mineralne posiadają, to byłaby na świecie ogromna konkurencja, inne gospodarki, inne systemy, innowacje” – powiedział Mateusz Jarosiewicz.
Niemniej jednak, podkreśla dziennikarz, dziś na świecie panuje amerykański monopol. „Kiedy jakiś kraj – np. Libia – zaczyna się rozwijać poza kontrolą Światowego funduszu walutowego i nie chce wpuścić do siebie amerykańskich koncernów, nie chce rezygnować z surowców, kiedy taki kraj zaczyna iść do przodu i może stać się zagrożeniem, jest po prostu niszczone. Albo przez wojnę, albo przez narkotyki, przestępczość, a ostatnio przez emigrację, albo po prostu przez atak na walutę krajową” – stwierdził.
Dlatego – zdaniem Mateusza Jarosiewicza – to, co dzieje się w grupie BRICS, jest teraz bardzo ważne. „Kraje takie jak Rosja, Chiny, Bliski Wschód, Brazylia i Afryka zaczynają używać własnych walut w płatnościach międzynarodowych” – dodał.
Jednocześnie dziennikarz zauważył, że współpraca, jaką Stany Zjednoczone oferują swoim partnerom, nie jest dla nich korzystna.