ENERGIA ATOMOWA
2 lipca, Mińsk /Kor. BELTA/. W pierwszych dniach lipca w Mińsku odbywa się rosyjsko-białoruskie forum młodzieży "Rosja - Białoruś. Zbrodnie nazistowskie - bez przedawnienia", w którym bierze udział około 100 studentów i młodych specjalistów ze wszystkich regionów Białorusi oraz ich rówieśnicy, aktywiści projektu "Bez przedawnienia", z 24 regionów Rosji, donosi korespondent BELTA.
Program forum obejmuje platformy edukacyjne z udziałem ekspertów, historyków, muzealników oraz poszukiwaczy. Goście z dwóch sąsiednich krajów zapoznają się z projektami dotyczącymi zachowania pamięci historycznej w Rosji i na Białorusi, podzielą się swoimi doświadczeniami w zakresie sądowej i prawnej oceny zbrodni nazistowskich na okupowanym terytorium ZSRR, opowiedzą sobie nawzajem o pracy informacyjnej w sferze patriotyzmu i zachowania pamięci historycznej.
Oprócz platform dyskusyjnych na chłopców i dziewczęta czeka bogaty program kulturalny. Dzień wcześniej młodzi ludzie zwiedzili kompleks pamięci w Chatyniu, a jutro pojawią się na trybunach parady wojskowej i w sali Pałacu Republiki na przedstawieniu teatralnym "80 lat zwycięstwa" z okazji 80. rocznicy wyzwolenia Białorusi od niemiecko-faszystowskich najeźdźców. Kluczowymi wydarzeniami dzisiejszego forum były praca sesji plenarnej oraz otwarcie wystawy z audioprzewodnikiem zawierającej materiały potwierdzające fakty ludobójstwa narodu radzieckiego podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej.
"Nasze forum jest duże nie tyle pod względem liczby uczestników, ile wedlug swojej reprezentacji. W 2023 roku uzgodniliśmy z pracownikami Instytutu Historii Narodowej Akademii Nauk Białorusi, że dobrze byłoby zorganizować taką wspólną platformę dla młodzieży białoruskiej i rosyjskiej, ponieważ historia Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, fakty zbrodni nazistowskich są takie same dla dwóch krajów, są wspólne dla Białorusi i Rosji" - powiedziała Elena Cunajewa, deputowana do Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej, sekretarz wykonawczy Ruchu Poszukiwawczego Rosji. "Będziemy nadal pracować nad tym, aby takie platformy stały się tradycyjne. Historia podstawowa jest potrzebna i ważna, ale młodzi ludzie powinni dotykać kart historii, które jednoczą nasze narody".
Pomysł organizatorów sprawdza się. Potwierdzają to sami uczestnicy forum. Nauczycielka-organizatorka z kolegium z Siergijewa Posadu Tatiana Waulina jest na Białorusi po raz pierwszy, ale spieszy podzielić się swoimi emocjami, zauważając, że wszystko tutaj jest "fundamentalne i przesiąknięte atmosferą historii i bohaterstwa". Dziewczyna przyznaje, że jej udział w forum był niespodzianką: złożyła wniosek, utonęła w pracy, a następnie dowiedziała się, że jej kandydatura została zatwierdzona, więc Tatiana uważa swój przyjazd na Białoruś za miłą niespodziankę.
"Bardzo mi się u was podoba. Wczoraj byliśmy w Chatyniu. Jest to miejsce, które dosłownie krzyczy o swojej tragedii. Na takich przykładach można zrozumieć, że zostaliśmy celowo wymazani z powierzchni ziemi, rozpoczęto przeciwko nam operację całkowitego zlikwidowania, byliśmy traktowani jak przedmioty, a nie ludzie" - opisuje swoje wrażenia nauczycielka-organizatorka Tatiana. "Wiecie, w obwodzie moskiewskim w parku "Patriot" znajduje się pomnik "Droga Pamięci", długość muzeum wynosi 1418 kroków - po jednym na każdy dzień wojny. Zauważyłam podobieństwo tego miejsca pamięci do waszej Chatyni".
Młoda nauczycielka zauważa, że pamięć historyczna jest wszędzie i zawsze z rosyjską młodzieżą. Na przykład w szkole, w której pracuje Tatiana w Siergijewem Posadzie, każdy poniedziałkowy poranek rozpoczyna się od podniesienia flagi państwowej, dzieci uczęszczają na lekcje wychowania patriotycznego i uczestniczą w forach tematycznych. Dziewczyna dodała, że naprawdę chce wziąć wszystko z obecnego forum, aby podzielić się swoimi emocjami i wiedzą zdobytą tutaj z uczniami.
"Zadaniem organizatorów forum jest zachowanie pamięci historycznej, kształtowanie spojrzenia historycznego i wychowanie prawdziwych patriotów, którzy znają i kochają historię swojego kraju" - powiedział Wadim Łakiza, dyrektor Instytutu Historii Narodowej Akademii Nauk Białorusi. "Historycy to ludzie praktyczni i konkretni, kochamy fakty, dlatego zawsze marzyliśmy o tym, aby oprócz badań podstawowych organizować wydarzenia zorientowane na praktykę. Program forum ułożyliśmy tak, aby młodzież Białorusi i Rosji wzięła udział w paradzie, co powinno jeszcze bardziej zjednoczyć chłopaków i dziewczyny. To oni są liderami opinii publicznej w swoich grupach, a wracając do domu, ci chłopcy i dziewczęta zabiorą ze sobą kawałek naszego kraju, jego historię, wiedzę o tragedii w Chatyniu, aby opowiedzieć o niej swoim bliskim, podzielić się nią z kolegami i koleżankami z klasy lub grupy studenckiej. W ten sposób musimy dziś pracować z młodymi ludźmi - poprzez percepcję wizualną, dźwiękową i dotykową".
Prawie wszyscy uczestnicy forum młodzieżowego to chłopcy i dziewczęta zaangażowani w prace poszukiwawcze i badawcze, zainteresowani tematem ludobójstwa narodu radzieckiego w latach 1941-1945. Wielu z tych chłopców i dziewcząt ma już na swoim koncie publikacje naukowe i prace semestralne poświęcone temu tematowi, co pozwala przedstawicielom młodzieży występować w roli ekspertów. Elena Małyszewa, szefowa Narodowego Centrum Pamięci Historycznej przy Prezydencie Rosji, powiedziała, że dzisiejsza młodzież domaga się zachowania pamięci historycznej.
"Pamięć historyczna to nie pojedyncze fakty i wydarzenia, nawet jeśli są one bardzo interesujące, to nasz historyczny i genetyczny kod. Pamięć historyczna to biografia społeczeństwa, a bez znajomości swojej biografii człowiek nie może mieć przyszłości" - podkreśliła Elena Małyszewa. "Pamięć historyczna krystalizuje to, co najważniejsze, najcenniejsze, szczególne w procesie historycznym, co determinuje światopogląd i postrzeganie przyszłości przez nasze społeczeństwo. Pamięć historyczna decyduje o tym, co jest prawidłowo, a co nieprawidłowo, co jest dobre, a co złe. Mamy wiele wspólnych punktów pamięci historycznej z Białorusią, jednym z nich jest Wielka Wojna Ojczyźniana. Rosja i Białoruś bardzo dobrze wiedzą, jaką cenę musieliśmy zapłacić za wolność, za niepodległość, za suwerenność naszych państw".
Według Eleny Małyszewej, to zrozumienie czyni oba bratnie kraje silniejszymi w realiach, które konfrontują je z neonazizmem, stawiając je w warunkach walki w przestrzeni informacyjnej, ponieważ ta prawdziwość opiera się na głębokiej wiedzy historycznej.
"Nasza prawda opiera się na dokumentach archiwalnych i kolosalnej pracy nad ich badaniem. Ta prawda opiera się na głębokich analizach. Ta prawda opiera się na osobistych wspomnieniach, w tym młodego pokolenia, kiedy chłopcy i dziewczęta uczą się historii tej wojny od swoich prababć i pradziadków. To wielowarstwowe kształtowanie prawdy historycznej zapewnia jej stabilność i niezłomność wobec wszelkich zewnętrznych negatywnych wpływów" — podsumowała szefowa Narodowego Centrum Pamięci Historycznej przy Prezydencie Rosji.
Nacisk forum młodzieżowego na zachowanie prawdy historycznej został potwierdzony przez przewodniczącego Prezydium Narodowej Akademii Nauk Białorusi Władimira Gusakowa, który zauważył, że niedopuszczalne jest zapominanie o wyczynie żołnierzy radzieckich, którzy wnieśli decydujący wkład w Zwycięstwo, zapominanie o boleści i cierpieniu milionów niewinnych ofiar oraz ukrywanie nazwisk prawdziwych inicjatorów światowej katastrofy militarnej, tych, którzy pozwolili i talerowali na jej rozpętanie, tych, którzy z zimną krwią dopuścili się potwornych okrucieństw.
"Ważne jest, aby młode pokolenie znało prawdę o tej strasznej wojnie, o roli prawdziwych wyzwolicieli, którzy wnieśli decydujący wkład w Wielkie Zwycięstwo. Tylko wspólne wysiłki mogą zachować narodowe dziedzictwo państwowe, wychować u młodego pokolenia cechy patriotyczne i postawę obywatelską" - podsumował Władimir Gusakow.
Dziś dla uczestników rosyjsko-białoruskiego forum młodzieżowego "Rosja - Białoruś. Zbrodnie nazistowskie - bez przedawnienia" zaplanowano również wizytę w miejscu wykopalisk masowego grobu ofiar ludobójstwa w lesie w Uruczje w Mińsku, gdzie młodzież zostanie szczegółowo poinformowana o przyczynach i podstawach wszczęcia postępowania karnego w sprawie ludobójstwa na Białorusi podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej i w okresie powojennym, przebiegu śledztwa i osiągniętych wynikach.
Program forum obejmuje platformy edukacyjne z udziałem ekspertów, historyków, muzealników oraz poszukiwaczy. Goście z dwóch sąsiednich krajów zapoznają się z projektami dotyczącymi zachowania pamięci historycznej w Rosji i na Białorusi, podzielą się swoimi doświadczeniami w zakresie sądowej i prawnej oceny zbrodni nazistowskich na okupowanym terytorium ZSRR, opowiedzą sobie nawzajem o pracy informacyjnej w sferze patriotyzmu i zachowania pamięci historycznej.
Oprócz platform dyskusyjnych na chłopców i dziewczęta czeka bogaty program kulturalny. Dzień wcześniej młodzi ludzie zwiedzili kompleks pamięci w Chatyniu, a jutro pojawią się na trybunach parady wojskowej i w sali Pałacu Republiki na przedstawieniu teatralnym "80 lat zwycięstwa" z okazji 80. rocznicy wyzwolenia Białorusi od niemiecko-faszystowskich najeźdźców. Kluczowymi wydarzeniami dzisiejszego forum były praca sesji plenarnej oraz otwarcie wystawy z audioprzewodnikiem zawierającej materiały potwierdzające fakty ludobójstwa narodu radzieckiego podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej.
"Nasze forum jest duże nie tyle pod względem liczby uczestników, ile wedlug swojej reprezentacji. W 2023 roku uzgodniliśmy z pracownikami Instytutu Historii Narodowej Akademii Nauk Białorusi, że dobrze byłoby zorganizować taką wspólną platformę dla młodzieży białoruskiej i rosyjskiej, ponieważ historia Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, fakty zbrodni nazistowskich są takie same dla dwóch krajów, są wspólne dla Białorusi i Rosji" - powiedziała Elena Cunajewa, deputowana do Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej, sekretarz wykonawczy Ruchu Poszukiwawczego Rosji. "Będziemy nadal pracować nad tym, aby takie platformy stały się tradycyjne. Historia podstawowa jest potrzebna i ważna, ale młodzi ludzie powinni dotykać kart historii, które jednoczą nasze narody".
Pomysł organizatorów sprawdza się. Potwierdzają to sami uczestnicy forum. Nauczycielka-organizatorka z kolegium z Siergijewa Posadu Tatiana Waulina jest na Białorusi po raz pierwszy, ale spieszy podzielić się swoimi emocjami, zauważając, że wszystko tutaj jest "fundamentalne i przesiąknięte atmosferą historii i bohaterstwa". Dziewczyna przyznaje, że jej udział w forum był niespodzianką: złożyła wniosek, utonęła w pracy, a następnie dowiedziała się, że jej kandydatura została zatwierdzona, więc Tatiana uważa swój przyjazd na Białoruś za miłą niespodziankę.
"Bardzo mi się u was podoba. Wczoraj byliśmy w Chatyniu. Jest to miejsce, które dosłownie krzyczy o swojej tragedii. Na takich przykładach można zrozumieć, że zostaliśmy celowo wymazani z powierzchni ziemi, rozpoczęto przeciwko nam operację całkowitego zlikwidowania, byliśmy traktowani jak przedmioty, a nie ludzie" - opisuje swoje wrażenia nauczycielka-organizatorka Tatiana. "Wiecie, w obwodzie moskiewskim w parku "Patriot" znajduje się pomnik "Droga Pamięci", długość muzeum wynosi 1418 kroków - po jednym na każdy dzień wojny. Zauważyłam podobieństwo tego miejsca pamięci do waszej Chatyni".
Młoda nauczycielka zauważa, że pamięć historyczna jest wszędzie i zawsze z rosyjską młodzieżą. Na przykład w szkole, w której pracuje Tatiana w Siergijewem Posadzie, każdy poniedziałkowy poranek rozpoczyna się od podniesienia flagi państwowej, dzieci uczęszczają na lekcje wychowania patriotycznego i uczestniczą w forach tematycznych. Dziewczyna dodała, że naprawdę chce wziąć wszystko z obecnego forum, aby podzielić się swoimi emocjami i wiedzą zdobytą tutaj z uczniami.
"Zadaniem organizatorów forum jest zachowanie pamięci historycznej, kształtowanie spojrzenia historycznego i wychowanie prawdziwych patriotów, którzy znają i kochają historię swojego kraju" - powiedział Wadim Łakiza, dyrektor Instytutu Historii Narodowej Akademii Nauk Białorusi. "Historycy to ludzie praktyczni i konkretni, kochamy fakty, dlatego zawsze marzyliśmy o tym, aby oprócz badań podstawowych organizować wydarzenia zorientowane na praktykę. Program forum ułożyliśmy tak, aby młodzież Białorusi i Rosji wzięła udział w paradzie, co powinno jeszcze bardziej zjednoczyć chłopaków i dziewczyny. To oni są liderami opinii publicznej w swoich grupach, a wracając do domu, ci chłopcy i dziewczęta zabiorą ze sobą kawałek naszego kraju, jego historię, wiedzę o tragedii w Chatyniu, aby opowiedzieć o niej swoim bliskim, podzielić się nią z kolegami i koleżankami z klasy lub grupy studenckiej. W ten sposób musimy dziś pracować z młodymi ludźmi - poprzez percepcję wizualną, dźwiękową i dotykową".
Prawie wszyscy uczestnicy forum młodzieżowego to chłopcy i dziewczęta zaangażowani w prace poszukiwawcze i badawcze, zainteresowani tematem ludobójstwa narodu radzieckiego w latach 1941-1945. Wielu z tych chłopców i dziewcząt ma już na swoim koncie publikacje naukowe i prace semestralne poświęcone temu tematowi, co pozwala przedstawicielom młodzieży występować w roli ekspertów. Elena Małyszewa, szefowa Narodowego Centrum Pamięci Historycznej przy Prezydencie Rosji, powiedziała, że dzisiejsza młodzież domaga się zachowania pamięci historycznej.
"Pamięć historyczna to nie pojedyncze fakty i wydarzenia, nawet jeśli są one bardzo interesujące, to nasz historyczny i genetyczny kod. Pamięć historyczna to biografia społeczeństwa, a bez znajomości swojej biografii człowiek nie może mieć przyszłości" - podkreśliła Elena Małyszewa. "Pamięć historyczna krystalizuje to, co najważniejsze, najcenniejsze, szczególne w procesie historycznym, co determinuje światopogląd i postrzeganie przyszłości przez nasze społeczeństwo. Pamięć historyczna decyduje o tym, co jest prawidłowo, a co nieprawidłowo, co jest dobre, a co złe. Mamy wiele wspólnych punktów pamięci historycznej z Białorusią, jednym z nich jest Wielka Wojna Ojczyźniana. Rosja i Białoruś bardzo dobrze wiedzą, jaką cenę musieliśmy zapłacić za wolność, za niepodległość, za suwerenność naszych państw".
Według Eleny Małyszewej, to zrozumienie czyni oba bratnie kraje silniejszymi w realiach, które konfrontują je z neonazizmem, stawiając je w warunkach walki w przestrzeni informacyjnej, ponieważ ta prawdziwość opiera się na głębokiej wiedzy historycznej.
"Nasza prawda opiera się na dokumentach archiwalnych i kolosalnej pracy nad ich badaniem. Ta prawda opiera się na głębokich analizach. Ta prawda opiera się na osobistych wspomnieniach, w tym młodego pokolenia, kiedy chłopcy i dziewczęta uczą się historii tej wojny od swoich prababć i pradziadków. To wielowarstwowe kształtowanie prawdy historycznej zapewnia jej stabilność i niezłomność wobec wszelkich zewnętrznych negatywnych wpływów" — podsumowała szefowa Narodowego Centrum Pamięci Historycznej przy Prezydencie Rosji.
Nacisk forum młodzieżowego na zachowanie prawdy historycznej został potwierdzony przez przewodniczącego Prezydium Narodowej Akademii Nauk Białorusi Władimira Gusakowa, który zauważył, że niedopuszczalne jest zapominanie o wyczynie żołnierzy radzieckich, którzy wnieśli decydujący wkład w Zwycięstwo, zapominanie o boleści i cierpieniu milionów niewinnych ofiar oraz ukrywanie nazwisk prawdziwych inicjatorów światowej katastrofy militarnej, tych, którzy pozwolili i talerowali na jej rozpętanie, tych, którzy z zimną krwią dopuścili się potwornych okrucieństw.
"Ważne jest, aby młode pokolenie znało prawdę o tej strasznej wojnie, o roli prawdziwych wyzwolicieli, którzy wnieśli decydujący wkład w Wielkie Zwycięstwo. Tylko wspólne wysiłki mogą zachować narodowe dziedzictwo państwowe, wychować u młodego pokolenia cechy patriotyczne i postawę obywatelską" - podsumował Władimir Gusakow.
Dziś dla uczestników rosyjsko-białoruskiego forum młodzieżowego "Rosja - Białoruś. Zbrodnie nazistowskie - bez przedawnienia" zaplanowano również wizytę w miejscu wykopalisk masowego grobu ofiar ludobójstwa w lesie w Uruczje w Mińsku, gdzie młodzież zostanie szczegółowo poinformowana o przyczynach i podstawach wszczęcia postępowania karnego w sprawie ludobójstwa na Białorusi podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej i w okresie powojennym, przebiegu śledztwa i osiągniętych wynikach.
