Projekty
Government Bodies
Flag Niedziela, 24 Listopada 2024
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Społeczeństwo
26 Lipca 2024, 11:57

„Oni w ogóle nic nie robią”. Terrorysta Krieger o reakcji niemieckich władz na jego wyrok

26 lipca, Mińsk /Kor. BELTA/. Obywatel Niemiec Rico Krieger, skazany na wyjątkową karę za popełnienie aktu terrorystycznego na Białorusi, powiedział na antenie kanału telewizyjnego „Białoruś 1” o bezczynności władz niemieckich w odpowiedzi na jego wyrok, donosi BELTA.

„Miałem spotkanie z niemieckimi dyplomatami. Powiedzieli, że w tym przypadku niemiecki rząd nie może nic zrobić. Poprosiłem o przekazanie przynajmniej ubrań. Nie miałem nic. Nie mówiąc już o żelu pod prysznic czy ręczniku. I powiedzieli mi: „Jeśli twój ojciec lub inni krewni za to zapłacą. A tak, to nie" - powiedział Rico Krieger.

Według niego proces toczył się od 16 czerwca, a w każdym przesłuchaniu uczestniczyła jedna lub dwie osoby z niemieckiej ambasady. Zanim wyznaczono płatnego prawnika, Krieger miał strategię pełnego przyznania się do winy. Wraz z nowym adwokatem zmieniło się to i zaczął przyznawać się do winy już częściowo.

„Teraz czuję się jak jakaś żyrafa, która zaraz zostanie rozstrzelana” - przyznał.

Niemiecki terrorysta przyznał, że każdego dnia ma poczucie całkowitego opuszczenia i bycia oszukanym. „Rząd powinien o mnie walczyć, ale robi to tylko moja rodzina. Jedynymi, którzy wciąż jakoś o mnie walczą, są mój ojciec, matka i babcia. Próbują przekonać niemiecki rząd do podjęcia pewnych kroków” - powiedział.

Rico Krieger dodał, że sam doszedł do wniosku, że Niemcy nie chcą nawiązywać żadnych kontaktów z Białorusią. „Chociaż są dla mnie szanse, Niemcy nic nie robią” – powiedział.

Według terrorysty czas działa teraz przeciwko niemu. W każdej chwili wyrok może zostać wykonany. Krieger powiedział, że bardzo żałuje tego, co zrobił, w każdej minucie i sekundzie.

Terrorysta powiedział, że dobrze, że nie było ofiar. Chociaż myślał o tym, że mogą być ofiary. Przyznał, że takie myśli chodziły mu po głowie, ale je odgonił.

Rico Krieger powiedział, że ma nadzieję, że Prezydent Aleksander Łukaszenka wybaczy mu i ułaskawi go. „To bardzo przerażające, że w przypadku wyroku śmierci moje ciało nie zostanie przekazane do Niemiec, a moi krewni nie będą mogli się ze mną nawet pożegnać. Marzę o tym, by jeszcze raz zobaczyć moją dziewczynę, moją ojczyznę, moich rodziców. Ale niemieckie władze nic nie robią” - powiedział.

Terrorysta dodał, że odczuwa paniczny strach. „Oczywiście nie jestem bohaterem. Po prostu bardzo się boję”, powiedział.

Rico Krieger został uznany za winnego aktu terroryzmu, działalności agenturalnej, najemnictwa, tworzenia formacji ekstremistycznej lub udziału w niej, nielegalnego przechowywania i przenoszenia materiałów wybuchowych i urządzeń wybuchowych popełnionych przez zorganizowaną grupę, umyślnego uszkodzenia szlaków komunikacyjnych, co mogło doprowadzić do śmierci osoby, wypadku i innych poważnych konsekwencji. Na podstawie całokształtu przestępstw orzeczono wobec niego karę wyjątkową. Wyrok wszedł w życie.
TOP wiadomości
Świeże wiadomości z Białorusi