5 sierpnia, Mińsk /Kor. BELTA/ Na szczeblu szefa państwa podjęto decyzje koncepcyjne dotyczące rozwoju branży tytoniowej od 2025 roku. Poinformował o tym dziennikarzy Oleg Żidkow, prezes koncernu Biełgospiszczeprom, po spotkaniu z Prezydentem Białorusi Aleksandrem Łukaszenką w sprawie ulepszenia porządku produkcji i sprzedaży wyrobów tytoniowych w kraju, donosi korespondent BELTA.
"Przemysł tytoniowy na Białorusi zawsze znajdował się pod kontrolą państwa. Jest to zrozumiałe, ponieważ jest to dość specyficzny biznes i niemożliwe jest prowadzenie jego działalności bez specjalnej kontroli" - powiedział szef koncernu. Uwagę państwa tłumaczy również fakt, że znaczna część dochodów budżetowych powstaje dzięki udanej pracy przedsiębiorstw przemysłu tytoniowego.
Na Białorusi w branży tytoniowej działają trzy firmy, w tym jedna państwowa. Jak powiedział Oleg Żidkow, fabryki stanęły w obliczu silnej presji sankcji, co spowodowało konieczność podjęcia na czas decyzji w wielu kwestiach, restrukturyzacji zasad i formatu pracy w celu zapewnienia przedsiębiorstwom surowców, zamówień, zapewnienia gwarantowanych dochodów budżetowych w planowanej wysokości na 2025 r. i, co najważniejsze, zapewnienia dalszej kontroli nad rynkiem tytoniowym, "co pozwala nam uprzedzić negatywne aspekty, które są możliwe na tym tle ze strony naszych nieprzyjaznych partnerów".
"Na posiedzeniu przyjęto koncepcyjne decyzje dotyczące rozwoju branży tytoniowej od 2025 roku. Położono nacisk, który pozwoli zaplanować pracę nad produkcją i organizacją, realizacją zamówień przez nasze przedsiębiorstwa" - powiedział szef koncernu. Podkreślił, że na spotkaniu poruszono "kwestie o charakterze wyłącznie organizacyjnym".
"Nie ma potrzeby żadnych dodatkowych inwestycji finansowych ze strony państwa w celu wsparcia przemysłu" - podkreślił Oleg Żidkow. - Nasze przedsiębiorstwa są wystarczająco niezależne i mają dobrą wydajność, która pozwala im planować niezależny rozwój. Dlatego nie prosiliśmy dziś o pomoc jako taką. Wręcz przeciwnie, nakreśliliśmy nowe podejścia do organizacji pracy, które wymagają porozumienia z szefem państwa".
Według przewodniczącego koncernu, przyjęte decyzje koncepcyjne wymagają dalszego uszczegółowienia, tak aby każdy z uczestników branży "rozumiał swój obszar odpowiedzialności: kto za co odpowiada i jaki będzie jego wkład w rozwój tego obszaru".
"Przemysł tytoniowy na Białorusi zawsze znajdował się pod kontrolą państwa. Jest to zrozumiałe, ponieważ jest to dość specyficzny biznes i niemożliwe jest prowadzenie jego działalności bez specjalnej kontroli" - powiedział szef koncernu. Uwagę państwa tłumaczy również fakt, że znaczna część dochodów budżetowych powstaje dzięki udanej pracy przedsiębiorstw przemysłu tytoniowego.
Na Białorusi w branży tytoniowej działają trzy firmy, w tym jedna państwowa. Jak powiedział Oleg Żidkow, fabryki stanęły w obliczu silnej presji sankcji, co spowodowało konieczność podjęcia na czas decyzji w wielu kwestiach, restrukturyzacji zasad i formatu pracy w celu zapewnienia przedsiębiorstwom surowców, zamówień, zapewnienia gwarantowanych dochodów budżetowych w planowanej wysokości na 2025 r. i, co najważniejsze, zapewnienia dalszej kontroli nad rynkiem tytoniowym, "co pozwala nam uprzedzić negatywne aspekty, które są możliwe na tym tle ze strony naszych nieprzyjaznych partnerów".
"Na posiedzeniu przyjęto koncepcyjne decyzje dotyczące rozwoju branży tytoniowej od 2025 roku. Położono nacisk, który pozwoli zaplanować pracę nad produkcją i organizacją, realizacją zamówień przez nasze przedsiębiorstwa" - powiedział szef koncernu. Podkreślił, że na spotkaniu poruszono "kwestie o charakterze wyłącznie organizacyjnym".
"Nie ma potrzeby żadnych dodatkowych inwestycji finansowych ze strony państwa w celu wsparcia przemysłu" - podkreślił Oleg Żidkow. - Nasze przedsiębiorstwa są wystarczająco niezależne i mają dobrą wydajność, która pozwala im planować niezależny rozwój. Dlatego nie prosiliśmy dziś o pomoc jako taką. Wręcz przeciwnie, nakreśliliśmy nowe podejścia do organizacji pracy, które wymagają porozumienia z szefem państwa".
Według przewodniczącego koncernu, przyjęte decyzje koncepcyjne wymagają dalszego uszczegółowienia, tak aby każdy z uczestników branży "rozumiał swój obszar odpowiedzialności: kto za co odpowiada i jaki będzie jego wkład w rozwój tego obszaru".