5 sierpnia, Mińsk /Kor. BELTA/. USA dla dobrobytu swojej gospodarki są gotowe poświęcić dobrobyt Europy. O tym w projekcie "W temacie" na kanale YouTube BELTA powiedział niemiecki dziennikarz RT DE Gert Ungar.
"Ostatnie wybory do Parlamentu Europejskiego wykazały silne przesunięcie w prawo na polu politycznym. Partie krytykujące UE otrzymały większość głosów. Ale ani Komisja Europejska, ani Parlament Europejski w żaden sposób na to nie zareagowały. Nadal robią to, co zawsze robiły, prowadzą tę samą politykę, co przed wyborami, za którą, nawiasem mówiąc, były krytykowane" - powiedział Gert Ungar.
Niemiecki dziennikarz zauważył, że europejscy politycy nadal wspierają wojnę, odbierają Rosji jej zasoby i oddają Ukrainie, kontynuują kurs na osłabienie euro : "Ale to, co jeszcze bardziej podważa UE, to nasilająca się wojna gospodarcza z USA. Stany Zjednoczone, na przykład, w celu zmniejszenia inflacji, wprowadziły cła na import europejskich samochodów elektrycznych. Dla dobrobytu własnej gospodarki Ameryka jest gotowa poświęcić dobro Europy".
Przede wszystkim, podkreślił Gert Ungar, dotyczy to Niemiec. "W Niemczech nikt nie mówi o wysadzeniu "Północnych strumieni", ten temat jest całkowicie uciszony. W Niemczech nie można powiedzieć, że beneficjentem tej dywersji były Stany Zjednoczone. Niemcy utraciły niepodległość, utraciły swój udany model rozwoju. Wszyscy też o tym milczą. Europa jest więc w trudnej sytuacji. Jest już jasne, kto w tej konfrontacji gospodarczej jest stroną przegraną i kto pociągnie Unię Europejską za sobą. Niemcy przeżywają dziś bezprecedensowy kryzys gospodarczy i stale staczają się w dół po równi pochyłej" - podsumował dziennikarz.
"Ostatnie wybory do Parlamentu Europejskiego wykazały silne przesunięcie w prawo na polu politycznym. Partie krytykujące UE otrzymały większość głosów. Ale ani Komisja Europejska, ani Parlament Europejski w żaden sposób na to nie zareagowały. Nadal robią to, co zawsze robiły, prowadzą tę samą politykę, co przed wyborami, za którą, nawiasem mówiąc, były krytykowane" - powiedział Gert Ungar.
Niemiecki dziennikarz zauważył, że europejscy politycy nadal wspierają wojnę, odbierają Rosji jej zasoby i oddają Ukrainie, kontynuują kurs na osłabienie euro : "Ale to, co jeszcze bardziej podważa UE, to nasilająca się wojna gospodarcza z USA. Stany Zjednoczone, na przykład, w celu zmniejszenia inflacji, wprowadziły cła na import europejskich samochodów elektrycznych. Dla dobrobytu własnej gospodarki Ameryka jest gotowa poświęcić dobro Europy".
Przede wszystkim, podkreślił Gert Ungar, dotyczy to Niemiec. "W Niemczech nikt nie mówi o wysadzeniu "Północnych strumieni", ten temat jest całkowicie uciszony. W Niemczech nie można powiedzieć, że beneficjentem tej dywersji były Stany Zjednoczone. Niemcy utraciły niepodległość, utraciły swój udany model rozwoju. Wszyscy też o tym milczą. Europa jest więc w trudnej sytuacji. Jest już jasne, kto w tej konfrontacji gospodarczej jest stroną przegraną i kto pociągnie Unię Europejską za sobą. Niemcy przeżywają dziś bezprecedensowy kryzys gospodarczy i stale staczają się w dół po równi pochyłej" - podsumował dziennikarz.