Ekspert o szerokiej geografii białoruskiego eksportu i nowych rynków zbytu
Azja, Afryka, Ameryka Łacińska - Białoruś zwróciła ostatnio szczególną uwagę na kraje dalekiego łuku. Nie tylko tradycyjni partnerzy, ale także nowe, niewykorzystane rynki są interesujące dla krajowych eksporterów. Białoruś stara się zająć swoją niszę, oferować wzajemnie korzystne kontrakty i budować silne relacje przez długi czas. Jakie odległe kraje są zainteresowane naszymi produktami i jakie mamy perspektywy na tych rynkach, Julia Abuchowicz, starszy wykładowca Katedry teorii ekonomii i marketingu Białoruskiego Państwowego Uniwersytetu Technologicznego, opowiedziała korespondentowi BELTA w wywiadzie.
Ameryka Łacińska
- Niedawna wizyta premiera Białorusi w Ameryce Łacińskiej pokazuje nasze zainteresowanie tym regionem. Jak ocenia Pani nasze perspektywy na tych rynkach i osiągnięte już porozumienia? Jakie inne kraje regionu są interesujące dla Białorusi i co możemy im zaoferować?
- Latynoamerykański kierunek polityki zagranicznej i zagranicznej działalności gospodarczej naszego kraju jest stosunkowo nowy i z wielu powodów region ten pozostaje daleko w tyle za innymi regionami świata pod względem całkowitych obrotów handlowych. Wpływ na to ma oddalenie geograficzne (znajduje się w zupełnie przeciwnej części planety niż Białoruś), brak specjalistów i niestabilna sytuacja wewnętrzna krajów Ameryki Łacińskiej.
Białoruś zaczęła aktywnie eksplorować tę część świata w połowie 2000 roku, po kolejnym etapie „lewicowego zwrotu”, charakteryzującego się dojściem do władzy w wielu krajach regionu postępowych rządów, które krytykowały neoliberalizm z jego gospodarką wolnorynkową, prywatyzacją i deregulacją. To właśnie wtedy Białoruś rozwinęła stabilne przyjazne stosunki z Brazylią, Argentyną, Wenezuelą, Boliwią i Ekwadorem. Po porażkach lewicowych rządów w Ameryce Łacińskiej w połowie 2010 roku, realizacja zagranicznych planów gospodarczych białoruskiego rządu uległa spowolnieniu. Obecnie wahadło polityczne państw Ameryki Łacińskiej ponownie przesunęło się w lewo: wypracowują one wspólną orientację swoich działań w oparciu o tzw. progresywizm latynoamerykański, który ma na celu rozwiązywanie problemów rozwojowych z uwzględnieniem zasady sprawiedliwości społecznej. To zbliża ich podejście do naszego, co stwarza korzystne warunki dla intensyfikacji więzi handlowych i gospodarczych oraz wznowienia dużych projektów społeczno-gospodarczych z udziałem Białorusi.
Niedawno delegacja rządowa z Białorusi odwiedziła trzy kraje regionu - Wenezuelę, Nikaraguę i Kubę. Współpraca z naszym krajem da im możliwość pełniejszego wykorzystania swojego potencjału gospodarczego i skuteczniejszego rozwiązywania problemów społecznych, więc ich zainteresowanie jest naprawdę duże.
W ciągu ostatnich dwóch dekad powstały poważne podstawy gospodarcze, więc można powiedzieć, że Białoruś i Wenezuela rozpoczęły wznawianie wspólnych projektów w przemyśle i innych sferach. Zdolności produkcyjne utworzonych zakładów produkcyjnych w Wenezueli są nie tylko znaczące dla rynku lokalnego, ale są również wystarczające do eksportu produktów przemysłu budowy maszyn do krajów, z którymi Wenezuela tradycyjnie utrzymuje dobre stosunki gospodarcze. W Nikaragui, po długiej przerwie od czasów sowieckich, prace w rzeczywistości dopiero się rozpoczęły, podczas gdy mają one format czysto komercyjny: podpisano umowy na dostawę gotowego sprzętu. Osiągnięto porozumienia z Kubą w sprawie dostaw potrzebnych jej produktów (ciągniki, mleko w proszku), a także nowe umowy o współpracy w dziedzinie farmaceutyki, która tradycyjnie interesuje nasze kraje. Od dłuższego czasu realizujemy projekt produkcji leków przez kubańską firmę na Białorusi, ale chcemy pogłębić lokalizację produkcji tych leków i transfer odpowiednich technologii. Ogólnie rzecz biorąc, mówimy o korzystnych stosunkach handlowych.
Afryka
- Na spotkaniu w sprawie rozwoju przemysłu głowa państwa powiedział, że Afryka jest przyszłością, a Białoruś ma punkty wsparcia na tym kontynencie. Jak teraz radzą sobie nasi eksporterzy na rynku afrykańskim?
- Obecnie Białoruś nawiązała stosunki handlowe i gospodarcze z większością krajów kontynentu afrykańskiego, a dziś rozważa przede wszystkim możliwości rozszerzenia już nawiązanej współpracy handlowej i oczekuje się dalszego wzrostu wolumenu wzajemnej wymiany handlowej. Zatwierdzono program rozwoju współpracy między Białorusią a krajami afrykańskimi na lata 2024-2026. Jego celem jest przywrócenie maksymalnej wielkości eksportu (400 mln USD) i znaczne jej przekroczenie. Plany są dość realistyczne. Jak ogłoszono na posiedzeniu zarządu Ministerstwa Przemysłu na początku tego roku, głównym zadaniem na ten rok jest dywersyfikacja, czyli reorientacja dostaw na nowe rynki zagraniczne. W szczególności planowane jest skierowanie około jednej czwartej sprzedaży eksportowej do krajów azjatyckich i afrykańskich.
W dłuższej perspektywie stosunki z szeregiem krajów afrykańskich mogą osiągnąć nowy poziom: współpraca inwestycyjna, współpraca produkcyjna, dalsze tworzenie nowych sektorów gospodarki tych krajów, rozwiązywanie ich głównych problemów społeczno-gospodarczych z naszą pomocą. Kraje afrykańskie muszą poprawić technologie produkcji żywności, prosty import żywności nie rozwiąże ich problemu, musimy stworzyć własne możliwości. Po stworzeniu nowoczesnych zakładów produkcyjnych, intensywnego rolnictwa i bezpiecznych warunków życia Białoruś przekaże tym krajom swoje podejście do produkcji i społeczne know-how; w rzeczywistości mówimy o eksporcie białoruskiego stylu życia do odległych, przyjaznych krajów.
- Które kraje są dla nas najbardziej otwarte i zainteresowane naszymi produktami? Jakie nisze możemy wypełnić na tych rynkach i jak trudno jest je zrealizować?
- Na kontynencie jest coraz więcej takich krajów: Zimbabwe i Mozambik na południu, Kenia na wschodzie, Gwinea Równikowa i Nigeria na zachodzie, Egipt i Algieria na północy. Angola, Wybrzeże Kości Słoniowej, Togo, Erytrea, Eswatini i wiele innych są wyraźnie zainteresowane.
Obecnie Białoruś jest w stanie zaoferować towary i usługi we wszystkich głównych grupach importowych krajom afrykańskim, a także zacząć tworzyć z ich strony popyt na towary i usługi specjalnego i podwójnego zastosowania, a w przyszłości, w miarę dojrzewania popytu, na produkty zaawansowane technologicznie.
Niedorozwój sektora przetwórczego afrykańskiej gospodarki zmusza kraje kontynentu do zakupu szerokiej gamy niezbędnych produktów przemysłowych na rynku zewnętrznym. Orientacja krajów afrykańskich na import stwarza pozytywne perspektywy dla naszych eksporterów.
Konieczne jest uwzględnienie szeregu osobliwości ustalonej struktury obrotów handlu zagranicznego tych krajów oraz możliwości i ograniczeń, które powstają w stosunkach handlowych i gospodarczych z nimi. Zapotrzebowanie kontynentu na różnorodne towary i usługi pochodzenia zagranicznego jest w dużej mierze zaspokajane przez producentów europejskich i azjatyckich. Jednak zdolność dostawców z innych krajów do wejścia na rynki afrykańskie jest zdeterminowana zarówno specyfiką handlu niektórymi rodzajami produktów, jak i przewagami konkurencyjnymi potencjalnego kraju eksportującego.
Gospodarki Białorusi i krajów afrykańskich wzajemnie się uzupełniają. Kraje te mogą importować z Białorusi urządzenia, produkty chemiczne i petrochemiczne oraz podstawowe produkty spożywcze, jednocześnie eksportując na Białoruś produkcję roślin tropikalnych i surowce strategiczne.
Azja
- Oczywiście Azja pozostaje w centrum uwagi. Chiny są jednym z naszych głównych partnerów w handlu zagranicznym. Jaka jest dynamika dostaw do tego kraju?
- Region azjatycki jest absolutnym priorytetem dla Białorusi: zarówno jako duży, obiecujący i szybko rozwijający się rynek dla białoruskich towarów i usług, jak i obiecujące źródło inwestycji w naszą gospodarkę. Tradycyjnie głównym celem polityki zagranicznej i zagranicznej działalności gospodarczej Białorusi w Azji było pogłębienie kompleksowego partnerstwa strategicznego z Chinami. Od wielu lat Chiny utrzymują drugie miejsce wśród ponad stu krajów importujących białoruskie towary z udziałem około 7% i dobrymi przesłankami do dalszego wzrostu.
- Jak układają się stosunki handlowe z innymi państwami azjatyckimi, członkami SOW i nie tylko? Jakie nowe rynki rozwijamy i na których możemy zwiększyć naszą obecność w przyszłości?
- Wizyty Prezydenta Białorusi i premiera pod koniec ubiegłego roku, podczas których głowa państwa udał się do ZEA, Chin i szeregu krajów afrykańskich, a szef rządu do Uzbekistanu i Wietnamu, nakreśliły priorytetowe obszary polityki zagranicznej uzupełniając pogłębienie integracji z krajami EUG. Niewątpliwie aktywność białoruskich dyplomatów i eksporterów we współpracy z krajami członkowskimi SOW wzrośnie jeszcze bardziej w tym roku. Tradycyjnie dobre stosunki ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi i Turcją również będą się rozwijać.
Istnieje wiele punktów kontaktowych z krajami azjatyckimi, chociaż nie wszystkie z nich importują produkty podobne do tych produkowanych na Białorusi, a niektóre kraje są naszymi konkurentami, na przykład Bangladesz, Indie i Pakistan. W tym kontekście interesujący jest siedmiokrotny wzrost eksportu białoruskich produktów przemysłu lekkiego w tym roku do Uzbekistanu, kraju słynącego z produkcji odzieży i wcześniej postrzeganego jedynie jako konkurent w tej dziedzinie. Sukces ten został osiągnięty dzięki zastosowaniu bardziej progresywnych form interakcji gospodarczych - współpracy przemysłowej i outsourcingu.
Ogólnie rzecz biorąc, w nadchodzących latach praca białoruskich przedsiębiorstw będzie miała na celu nie tylko utrzymanie eksportu do Rosji i innych krajów EUG, ale także zwiększenie eksportu do odległych krajów. Zgodnie z planem do 2030 r. do 30% całego eksportu krajowego przemysłu powinno trafić do tych odległych krajów. W obecnych trudnych warunkach białoruski rząd nie zamyka się na najbliższych sąsiadów, ale kontynuuje budowę dostosowanego wielosektorowego modelu handlu zagranicznego i systematycznie rozszerza geografię eksportu.
Waleria GAWRILOWA,
BELTA