14 sierpnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Biorąc pod uwagę obecną sytuację w regionie, Białoruś będzie musiała zwiększać swój potencjał militarny w celu utrzymania bezpieczeństwa. Oświadczył o tym Andriej Bogodel, zastępca szefa wydziału ds. nauczania i pracy naukowej - zastępca kierownika wydziału ds. pracy edukacyjnej i naukowej - kierownik wydziału edukacyjno-metodycznego Wydziału Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Akademii Wojskowej, w projekcie "W temacie" na kanale YouTube BELTA.
"W obecnych warunkach - a warunki są bardzo trudne - nie da się po prostu siedzieć bezczynnie. Będziemy musieli budować nasz potencjał militarny bez względu na to, jak to się potoczy" - powiedział Andriej Bogodel.
Ekspert wojskowy zwrócił uwagę, że przywódcy państw sąsiadujących z Białorusią stawiają właśnie takie zadania: "Litwa w zeszłym roku wydała 2,75% PKB, a w przyszłym roku planuje wydać ponad 3% (na obronę - przyp. BELTA). Polska już wydaje ponad 4%. Przepraszam, ale my też nie możemy siedzieć bezczynnie. Ludzie nigdy w życiu nam tego nie wybaczą".
Według Andreja Bogodela, Białoruś będzie stopniowo przygotowywać się do zwiększenia potencjału militarnego. "Do tego oczywiście potrzebne są pieniądze. Prezydent słusznie powiedział: będzie gospodarka - będzie bezpieczeństwo. A dziś, jeśli nie zepsujemy żniw, będziemy mieli solidne tyły, a Siły Zbrojne będą w stanie realizować postawione przed nimi zadania. Najważniejszym z nich jest powstrzymywanie ewentualnej lub prawdopodobnej agresji ze strony nieprzyjaznych państw" - podsumował.
"W obecnych warunkach - a warunki są bardzo trudne - nie da się po prostu siedzieć bezczynnie. Będziemy musieli budować nasz potencjał militarny bez względu na to, jak to się potoczy" - powiedział Andriej Bogodel.
Ekspert wojskowy zwrócił uwagę, że przywódcy państw sąsiadujących z Białorusią stawiają właśnie takie zadania: "Litwa w zeszłym roku wydała 2,75% PKB, a w przyszłym roku planuje wydać ponad 3% (na obronę - przyp. BELTA). Polska już wydaje ponad 4%. Przepraszam, ale my też nie możemy siedzieć bezczynnie. Ludzie nigdy w życiu nam tego nie wybaczą".
Według Andreja Bogodela, Białoruś będzie stopniowo przygotowywać się do zwiększenia potencjału militarnego. "Do tego oczywiście potrzebne są pieniądze. Prezydent słusznie powiedział: będzie gospodarka - będzie bezpieczeństwo. A dziś, jeśli nie zepsujemy żniw, będziemy mieli solidne tyły, a Siły Zbrojne będą w stanie realizować postawione przed nimi zadania. Najważniejszym z nich jest powstrzymywanie ewentualnej lub prawdopodobnej agresji ze strony nieprzyjaznych państw" - podsumował.