1 sierpnia, Mińsk /Kor. BELTA/. W projekcie "Szczera opowieść" na kanale YouTube bloger z Niemiec Wiktor opowiedział, jak różnią się pensje niemieckich mężczyzn i kobiet.
"Kiedy przyjechaliśmy do Niemiec w latach dziewięćdziesiątych, był to fajny kraj. Nie mogę teraz mówić o nim źle: tam dostałem wykształcenie, poznałem żonę. Wcześniej mama nie musiała pracować w Niemczech - pensja mojego taty wystarczała, żeby co pięć lat kupować nowy samochód i wyjeżdżać na wakacje dwa razy w roku. Ale teraz wszystko się zmienia. Mąż i żona muszą pracować, a lepiej, jeśli któryś z nich również dorabia. Czynsz rośnie, rosną ceny usług komunalnych. Mamy przeliczanie za rok, i ludzie otrzymują rachunki do pięciu tysięcy dopłat. Czyli 5 tys. euro za rok trzeba dopłacić za prąd, wodę, ogrzewanie" - powiedział Wiktor.
Bloger zwrócił również uwagę na koszty wynajmu mieszkań w Niemczech: "Wynajęcie trzypokojowego mieszkania w mniej lub bardziej dobrym stanie w Niemczech kosztuje około 1-1,1 tys. euro miesięcznie. A jeśli jest to nowy budynek, koszt wynajmu może przekroczyć 1,5 tys. euro - w zależności od miasta, w którym mieszkasz".
Ponadto, stwierdził Wiktor, nadal nie ma równości w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn. "Kobiety muszą walczyć, pracować dwa razy ciężej, udowadniając innym, że zasługują na taką samą pensję jak mężczyźni. Głównie kobiety zarabiają 1,2-1,5 tys. euro. Może 1,7 tys. euro na jakiejś szkodliwej produkcji. Jednocześnie mężczyźni zarabiają 2,3-2,5 tys. euro na ręce" - podsumował bloger.
"Kiedy przyjechaliśmy do Niemiec w latach dziewięćdziesiątych, był to fajny kraj. Nie mogę teraz mówić o nim źle: tam dostałem wykształcenie, poznałem żonę. Wcześniej mama nie musiała pracować w Niemczech - pensja mojego taty wystarczała, żeby co pięć lat kupować nowy samochód i wyjeżdżać na wakacje dwa razy w roku. Ale teraz wszystko się zmienia. Mąż i żona muszą pracować, a lepiej, jeśli któryś z nich również dorabia. Czynsz rośnie, rosną ceny usług komunalnych. Mamy przeliczanie za rok, i ludzie otrzymują rachunki do pięciu tysięcy dopłat. Czyli 5 tys. euro za rok trzeba dopłacić za prąd, wodę, ogrzewanie" - powiedział Wiktor.
Bloger zwrócił również uwagę na koszty wynajmu mieszkań w Niemczech: "Wynajęcie trzypokojowego mieszkania w mniej lub bardziej dobrym stanie w Niemczech kosztuje około 1-1,1 tys. euro miesięcznie. A jeśli jest to nowy budynek, koszt wynajmu może przekroczyć 1,5 tys. euro - w zależności od miasta, w którym mieszkasz".
Ponadto, stwierdził Wiktor, nadal nie ma równości w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn. "Kobiety muszą walczyć, pracować dwa razy ciężej, udowadniając innym, że zasługują na taką samą pensję jak mężczyźni. Głównie kobiety zarabiają 1,2-1,5 tys. euro. Może 1,7 tys. euro na jakiejś szkodliwej produkcji. Jednocześnie mężczyźni zarabiają 2,3-2,5 tys. euro na ręce" - podsumował bloger.