Projekty
Government Bodies
Flag Poniedziałek, 16 Września 2024
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Społeczeństwo
07 Sierpnia 2024, 17:21

Kulik o likwidacji wiatrołomów: ważne, że w kraju jest gdzie realizować drewno

7 sierpnia, powiat bychowski /Kor. BELTA/. W pracach nad usuwaniem skutków złej pogody ważny jest fakt, że w kraju jest gdzie realizować drewno. Powiedział o tym minister leśnictwa Aleksander Kulik podczas wizyty roboczej premiera Romana Gołowczenko w obwodzie mohylewskim, informuje korespondent BELTA.

Głównym programem spotkania roboczego jest likwidacja skutków huraganowych wiatrów. Dyskusja odbyła się w powiecie bychowskim - jednym z najbardziej dotkniętych w regionie. Zidentyfikowane obszary wiatrołomów wyniosły tu 5,1 tys. ha.

Wielkość uszkodzeń masywu leśnego w całym kraju jest duża. "Prawie 6 mln metrów sześciennych, 20 tys. ha po ostatnim badaniu - to równowartość wiatrołomów, które były w 2016 roku w rejonie Smolewiczów i Czerwienia. 1,5 tys. ha już przywróciliśmy, proces trwa" - powiedział Aleksander Kulik. "W obwodzie mohylewskim nie widzimy problemów - jest tu wystarczająco dużo sprzętu i ludzi. Zadanie zostanie wykonane na czas".

Teraz na porządku dziennym przedstawiciele leśnictwa mają pytanie dotyczące obwodu homelskiego - ile dodatkowych sił i środków trzeba wysłać do tego regionu, aby wykonać polecenie Prezydenta do 1 listopada.

"Co jest ważne w tej sytuacji - w kraju jest gdzie realizować drewno różnych asortymentów: Swietłogorski kombinat celulozowo-kartonowy, sklejki, kłoda do piłowania" - powiedział minister. "Poprosiliśmy dziś premiera o wzmocnienie kwestii technicznej: są pytania dotyczące jakości sprzętu. I w sprawie dostawy wagonów. A poza tym wszystkie pytania są rozwiązywane na miejscach. Jesteśmy w pełnej współpracy z samorządami i innymi resortami profilowymi".

Natura sprawia ludziom takie nieprzyjemne niespodzianki. Jednak pracownicy leśnictwa nie podupadają na duchu. "Najważniejszą rzeczą jest teraz zminimalizowanie strat drewna. Jakich asortymentów brakuje - wystawić na giełdę. Handel giełdowy w kraju jest uregulowany, więc nie ma problemów ze sprzedażą drewna" - dodał Aleksander Kulik.

Szef resortu profilowego zaznaczył, że przed nami powstaje kolejne pytanie - w sprawie zakwaterowania ludzi, gdy pogoda zacznie robić się chłodniej, bo trzeba będzie pracować do listopada. "Teraz, gdy jest ciepło, ludzie są zakwaterowani w wyposażonych wagonach, obozach namiotowych. Kiedy zacznie się zimno - będziemy współpracować z lokalnymi władzami, aby korzystać z obozów kondycyjnych, internatów" - powiedział Aleksander Kulik. "Wszyscy, którzy zajmują się usuwaniem wiatrołomów, są zaopatrzeni w jedzenie, diety służbowe, transport i, co najważniejsze, przyzwoite wynagrodzenie".
Świeże wiadomości z Białorusi